Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek, 22 września 2025 roku, w miejscowości Skarżyn (woj. mazowieckie). Około godziny 13:45 podczas prac polowych 53-letni rolnik wszedł bezpośrednio przed pracującą sieczkarnię do kukurydzy. Maszyna wciągnęła mężczyznę, powodując bardzo poważne obrażenia ciała.

Natychmiastowa akcja ratunkowa
Na miejsce błyskawicznie zadysponowano liczne służby ratunkowe:
- PSP Węgrów
- OSP Wierzbno
- OSP Czerwonka
- Policję
- Zespół Ratownictwa Medycznego
- śmigłowiec LPR Ratownik 19 z bazy HEMS w Sokołowie Podlaskim.
Akcja służb trwała do godziny 17:30. Poszkodowany w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala, gdzie natychmiast trafił na stół operacyjny.
Walka o życie zakończona tragedią
Niestety, mimo ogromnego wysiłku medyków, mężczyzna zmarł wieczorem tego samego dnia.
Operator maszyny w szoku
Według informacji policji operator sieczkarni, który brał udział w wypadku, był trzeźwy.
Śledztwo pod nadzorem prokuratury
Okoliczności tragedii wyjaśnia Posterunek Policji w Korytnicy pod nadzorem prokuratury. Funkcjonariusze będą ustalać dokładny przebieg zdarzenia i przyczyny, które doprowadziły do tego dramatycznego wypadku.
To kolejny w tym roku śmiertelny wypadek podczas prac polowych. Służby apelują o zachowanie maksymalnej ostrożności przy obsłudze maszyn rolniczych.







Czy warto tak się spieszyć?Zasady BHP się kłaniaja. „NIGDY NIE PODCHODŹ DO PRACUJĄCEJ MASZYNY”Szkoda czlowieka. Ale tak to już jest za błędy się płaci, w każdej pracy niestety.