Pogoda ponownie wywołuje olbrzymią zmienność w notowaniach po obu stronach Atlantyku. Pogarszający się stan upraw kukurydzy i soi za oceanem sprzyja zakupom kontraktów ze strony funduszy hedgingowych. Po poniedziałkowym raporcie Crop Progress, kolejne gorsze dla kukurydzy dane napływają z rekonesansu pól w Nebrasce i Indianie.
W Europie deficyt opadów i ekstremalnie wysokie temperatury nadal obniżają perspektywy plonowania kukurydzy i słonecznika. Oceny francuskiej kukurydzy są jeszcze gorsze od amerykańskiej. Unijnym kontraktom dodatkowo sprzyja rekordowo słabe euro, które jest od poniedziałku tańsze od dolara (pierwszy taki przypadek od 2002 roku).
Obok zbóż, ostatnie straty zaczął odrabiać rzepak, którego notowania spadły niedawno w okolice 600 eur/t. Rzepak korzysta ze wzrostu notowań soi, canoli i ropy (blisko 4% we wtorek). We wtorek StatCan ocenił tegoroczne zbiory kanadyjskiej canoli na 18,4 mln ton, czyli 1,6 mln ton poniżej ostatniej prognozy USDA.
Rynki obawiają się dzisiejszego dnia ze względu na obchodzone na Ukrainie Święto Narodowe i nieprzewidywalne zachowania Rosji.
Źródło: Andrzej Bąk – eWGT, www.barchart.com