Od momentu wystąpienia pryszczycy sytuacja na rynku trzody chlewnej się diametralnie pogorszyła. Ceny skupu szorują po dnie – ok. 4,50 zł/kg i są jednymi z najniższych w UE i nie pokrywają kosztów produkcji. Trudną sytuacją na rynku trzody zainteresował się Minister Kołodziejczak, który skierował wniosek do UOKiK o przeanalizowanie bieżącej sytuacji na rynku skupu świń pod kątem ewentualnej zmowy cenowej albo stosowania innych niedozwolonych praktyk wykorzystujących przewagę kontraktową przez zakłady mięsne względem rolników, dostawców świń.

Aktualnie ceny świń poszły trochę w górę, jednakże nadal nie zapewniają one dochodowości temu kierunkowi produkcji. Jak zapewnił w ubiegłym tygodniu Minister Krajewski – Polska wystąpiła do Komisji Europejskiej o przyznanie nadzwyczajnej pomocy dla naszych hodowców w związku z pryszczycą w Niemczech. Z pewnością do największych problemów polskich hodowców świń zalicza się: niskie ceny skupu świń przekładające się na spadek opłacalności produkcji, trudności z transportem i sprzedażą zwierząt poza strefę ASF, w związku z którymi tworzą się nadwyżki produkcyjne oraz brak wsparcia finansowego dla producentów trzody chlewnej borykających się z konsekwencjami ograniczeń wdrożonych w związku z ASF-em.
Pryszczyca – gwałtowne obniżki cen skupu trzody chlewnej
Rolnicy są zaniepokojeni wystąpieniem ogniska pryszczycy, którego źródła nie są do dziś znane – a zwiększony w ostatnim czasie został napływ żywych zwierząt oraz mięsa z terytorium Niemiec. Producenci trzody zauważają konieczność zabezpieczenia rynku przed zalewem towaru – już od 3-4 tygodni producenci świń mają trudności w zbyciu świń do rzeźni na terenie Polski. W związku z bardzo groźnym i rosnącym zagrożeniem wystąpienia pryszczycy na terenie Polski, wynikającym ze stwierdzeniem tej choroby w Niemczech, Wielkopolska Izba Rolnicza zwróciła się 21 stycznia br. do Prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych – Wiktora Szmulewicza o pilne wystosowanie pisma do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z apelem o natychmiastowe podjęcie zdecydowanych działań zapobiegawczych w celu ochrony krajowego sektora rolniczego. Pryszczyca jest chorobą, która bardzo łatwo rozprzestrzenia się a jej wystąpienie oznacza olbrzymie straty gospodarcze oraz koszty dla budżetu państwa. Polscy rolnicy już ponoszą jej skutki w postaci gwałtownych obniżek cen skupu trzody chlewnej. 28 stycznia br. wystosowaliśmy pismo do Prezesa Rady Ministrów – Donalda Tuska o natychmiastowe podjęcie działań zmierzających do tymczasowego zamknięcia granic dla ruchu zwierząt hodowlanych i produktów odzwierzęcych, jak również wprowadzenia czasowego zakazu importu zwierząt oraz produktów odzwierzęcych. W tym samym dniu wysłaliśmy apel w tej sprawie z prośbą o poparcie naszego wniosku do Agaty Sobczyk – Wojewody Wielkopolski oraz Marka Woźniaka – Marszałka Województwa Wielkopolskiego.
Pogłowie świń – najniższa wartość od końca II Wojny Światowej
Jak wskazuje najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego (stan na 01.12.2024r.) w Polsce utrzymywano dokładnie 9 078 250 sztuk trzody chlewnej. Jest to prawdopodobnie wartość najniższa w całej historii raportów GUS-u i prawdopodobnie najniższa przynajmniej od końca II Wojny Światowej. Na przestrzeni ostatniego roku Wielkopolska straciła blisko 400 tys. sztuk trzody. Aktualnie pogłowie świń wynosi 2 424 892 i jest o prawie 2 mln szt. mniejsze od pogłowia w roku 2020.
16 stycznia br. Wielkopolska Izba Rolnicza wystosowała pismo do Prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych – Wiktora Szmulewicza z prośbą o pilną interwencję u Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie trudnej i dramatycznej sytuacji, z jaką borykają się producenci trzody chlewnej w Polsce. Obecnie sytuacja na rynku trzody chlewnej jest krytyczna i wymaga zdecydowanych oraz natychmiastowych działań.
Na wykresie ceny skupu tucznika w latach 2021-2025:

Wielkopolska Izba Rolnicza wielokrotnie w swoich wystąpieniach wskazuje, że państwo polskie musi chronić interesy gospodarstw rodzinnych i polskich producentów trzody chlewnej poprzez wprowadzenie programów chroniących ich dochody w sytuacji wystąpienia ASF. Nie można dopuścić do dalszej redukcji produkcji trzody chlewnej w Polsce w sytuacji, kiedy już nie jesteśmy samowystarczalni w produkcji wieprzowiny.
Źródło: WIR