Polska ma ogromne szanse, aby tereny niezurbanizowane stały się wzorem dla Europy w zakresie gospodarki o obiegu zamkniętym – przekonywał we wtorek na Pomorzu Zachodnim minister środowiska Jan Szyszko, współorganizator dwudniowej konferencji poświęconej tej tematyce.
Podczas briefingu w Tucznie szef resortu środowiska podsumował konferencję pt. „Gospodarka o obiegu zamkniętym szansą na zrównoważony rozwój terenów niezurbanizowanych”. Impreza odbywała się w Tucznie i Smolarni (woj. zachodniopomorskie).
Zdaniem Szyszki wdrażanie modelu gospodarki o obiegu zamkniętym jest szansą przede wszystkim dla terenów wiejskich i niezurbanizowanych w naszym kraju. Wyjaśnił, że wynika to z produkcji dużej ilości biomasy przez gospodarkę leśną i rolniczą.
„To można zamienić na energię. Tereny niezurbanizowane mają szanse być samodzielne albo samowystarczalne pod względem zapotrzebowania na energię” – wskazał minister.
Na forum Unii Europejskiej trwa dyskusja na temat nowego prawa dot. gospodarki w obiegu zamkniętym. Idea ta zmierza do "zamknięcia obiegu" produktów dzięki zwiększeniu recyklingu, co ma przynieść korzyści środowisku i gospodarce. Przedstawiona przez KE propozycja zakłada m.in. by do 2030 r. 65 proc. odpadów komunalnych podlegało recyklingowi.
Czytaj także:
Biomasa na wsi. Rząd ma pomysł na czyste powietrze
Szyszko podkreślił we wtorek, że na polskiej wsi produkuje się ekologiczną żywność, której oszczędzanie także wpisuje się w ideę gospodarki o obiegu zamkniętym.
„Polska wieś posiada niezniszczone gleby biologiczne i jest gotowa, żeby produkować żywność o najwyższej jakości i to żywność o długim okresie użytkowania” – mówił Szyszko.
Minister zapowiedział, że po konferencji zostaną sformułowane wnioski w formie dokumentu, który trafi do Komisji Europejskiej i posłuży dyskusji o tworzeniu prawa dot. gospodarki o obiegu zamkniętym. Dodał, że Polska może być liderem w zakresie stanowienia takiego prawa.
W konferencji w Tucznie wzięli udział przedstawiciele resortów środowiska i rozwoju, leśnicy i samorządowcy. Do dyskusji zaproszono także przedstawicieli kilku państw UE, m.in. Austrii, Holandii i Niemiec.
Redakcja AgroNews, fot. MŚ