W nocy z czwartku na piątek (26 września) służby zostały wezwane do miejscowości Budziszów Wielki na Dolnym Śląsku. Pod jednym ze sklepów zauważono paczkę z widoczną czerwoną migającą diodą. Zgłoszenie wpłynęło około godziny 2:30.

Interwencja służb i akcja pirotechników
Paczka znajdowała się pod billboardem, tuż przed sklepem. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy potwierdzili zgłoszenie, a następnie wezwali grupę pirotechniczną. Ze względu na możliwe zagrożenie konieczne było przeprowadzenie szeroko zakrojonych działań.
Zgłosił się właściciel paczki
Jeszcze w trakcie policyjnych czynności do komendy w Jaworze zgłosił się 38-letni mężczyzna, który przyznał, że to on zostawił pakunek. Jak wyjaśnił, wewnątrz znajdowały się części do drukarek przemysłowych, które miał odebrać jego kolega w celu naprawy. Funkcjonariusze potwierdzili, że paczka nie zawierała materiałów wybuchowych ani innych niebezpiecznych przedmiotów.
Apel policji: „Nie bądźmy bezmyślni”
Policja zwróciła uwagę, że pozostawienie paczki w miejscu publicznym spowodowało niepotrzebny alarm i zaangażowanie wielu służb. – „Dzisiejsze czasy są niepewne, a w dobie zagrożeń terrorystycznych takich sytuacji nie wolno lekceważyć. Musimy działać rozważnie i odpowiedzialnie dla wspólnego bezpieczeństwa” – podkreślili funkcjonariusze.