Przeceny w Chicago nabrały rozpędu w środę. Szczególnie mocno taniała kukurydza, ale spadki notowań kompleksu sojowego i pszenicy też były znaczące.
Z jednej strony rosną obawy o poziom popytu krajowego po słabych danych na temat przerobu kukurydzy i soi w lipcu, a z drugiej możliwe jest wyhamowanie eksportu na czas naprawy zniszczeń jakie spowodował huragan Ida, który pozbawił elektryczności ponad milion domów i firm w południowej Luizjanie i zablokował terminale eksportowe w Nowym Orleanie. Stany Zjednoczone są największym na świecie dostawcą kukurydzy, a około dwie trzecie eksportu zboża i soi trafia przez porty w pobliżu Nowego Orleanu.
Kolejnym argumentem sprzyjającym spadkom są pomysły, że USDA w swoim wrześniowym raporcie może podnieść prognozy plonowania kukurydzy, a może nawet areał.
Zwraca się też uwagę na możliwe rekordowe zbiory tego zboża w Chinach, a stąd mniejszy import z USA, oceniany dotąd na aż 26 mln ton.
W Paryżu presji spadkowej płynącej zza oceanu oparła się tylko pszenica.
Notowania tego zboża wzrosły na Euronext-Paryż lekko po tym jak Algieria zakupiła ok. 400 tys. ton pszenicy – prawdopodobnie pochodzącej z Niemiec, Polski i być może Francji. Dostawa ma być wykonana w październiku.
Zamknięcie środowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych – 01.09.2021:
Źródło: Andrzej Bąk – eWGT