W związku ze zbliżającym się szczytem ONZ w sprawie różnorodności biologicznej, najbliższe 12 miesięcy okrzyknięto rokiem bioróżnorodności – podaje EURACTIV.pl. W ramach zobowiązań na rzecz przyrody, Komisja Europejska przygotowuje prawodawstwo mające na celu wprowadzenie ochrony 30 proc. powierzchni lądów i mórz w krajach Unii Europejskiej.
Na szczycie ONZ w Chinach, zaplanowanym na maj bieżącego roku, omawiane będą globalne działania na rzecz bioróżnorodności. Szczyt odbędzie się w krytycznym momencie dla przyrody na świecie. Naukowcy ostrzegają, że w skali globalnej milion z ośmiu milionów gatunków jest zagrożonych wyginięciem. W Europie w ostatnim sprawozdaniu na temat stanu przyrody, opublikowanym w październiku 2020 r., ostrzeżono, że różnorodność biologiczna ulega krytycznemu pogorszeniu. Raport, opracowany przez Europejską Agencję Środowiska (EEA), wykazał, że sytuacja ponad 60 proc. gatunków jest niepokojąca lub zła. Najbardziej zagrożone są ryby i płazy.
Celem ochrona 30 proc. lądów i mórz
Komisja Europejska zamierza rozwiązać ten problem za pomocą nowej strategii różnorodności biologicznej zaprezentowanej w ubiegłym roku, która ma odblokować 20 mld euro rocznie na działania związane z ochroną przyrody.
Jej celem jest objęcie ochroną prawną 30 proc. powierzchni lądów i mórz do 2030 r. Jednak tylko 14 z 27 państw członkowskich UE podpisało się pod tym celem podczas styczniowego szczytu One Planet Summit.
Ochrona różnorodności biologicznej w UE odbywa się obecnie w ramach programu ochrony Natura 2000, który obejmuje około 18 proc. powierzchni lądowej UE i 10 proc. powierzchni morskiej.
Państwa członkowskie UE różnią się między sobą pod względem wielkości obszarów chronionych w ramach programu Natura 2000. Słowenia i Chorwacja chronią prawie 40 proc. lądów, podczas gdy Dania, Szwecja i Łotwa – tylko około 10 proc.
Sieć Natura 2000 obejmuje również ochronę obszarów morskich. Dwadzieścia jeden z 27 krajów UE to kraje nadmorskie, o różnym poziomie obszarów chronionych w ramach Natura 2000. Włączając Wielką Brytanię, obszar morski znajdujący się pod kontrolą państw UE jest większy niż całkowita powierzchnia lądowa UE.
Utrata różnorodności biologicznej w Europie
Obszary chronione stanowią istotne siedliska dla życia europejskich zwierząt i roślin. Różnorodność biologiczna jest jednak pod coraz większą presją ze strony zmian klimatu, zanieczyszczeń powietrza i rolnictwa. W Europie 1 677 z 15 060 gatunków jest zagrożonych wyginięciem.
Unijna dyrektywa siedliskowa chroni 1 389 gatunków i 233 siedliska. Jak jednak wynika ze sprawozdania o stanie przyrody, państwa członkowskie odnotowały poprawę sytuacji jedynie w przypadku 198 gatunków i siedlisk.
Postęp nie wystarczył do osiągnięcia celów strategii UE w zakresie różnorodności biologicznej na 2020 r. – ani dzięki dyrektywie ptasiej, ani siedliskowej nie osiągnięto celów na 2020 r. Według sprawozdania na temat stanu przyrody, ambitnym celom strategii 2030 muszą zatem towarzyszyć bardziej zdecydowane działania, aby były one skuteczne.
Ważna rola zapylaczy
Utrata różnorodności biologicznej jest poważnym problemem zarówno dla środowiska, jak i dla gospodarki czy rolnictwa. Według OECD wartość usług ekosystemowych dostępnych dzięki różnorodności biologicznej, takich jak zapylanie upraw, oczyszczanie wody, ochrona przeciwpowodziowa i sekwestracja dwutlenku węgla, szacuje się na 125-140 bln dolarów rocznie, czyli więcej niż wynosi światowe PKB.
Dla środowiska oraz opartych na nim gałęzi przemysłu istotni są zwłaszcza zapylacze. Utrata zapylaczy oznacza zagrożenie dla gatunków roślin. W Europie głównymi zapylaczami są pszczoły i owady z rodziny bzygowatych. Jednak pestycydy i inne zagrożenia doprowadziły do drastycznego spadku ich liczby.
„Jakość naszego życia – i nasza przyszłość – zależy od wielu usług, które natura świadczy za darmo. Zapylanie jest jedną z tych niewidocznych, ale nieocenionych usług, dlatego bardzo niepokojące są informacje, że niektóre z naszych najważniejszych zapylaczy są bardzo zagrożone” – powiedział Virginijus Sinkevičius, komisarz UE ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa.
„Jeśli nie zajmiemy się przyczynami spadku liczebności dzikich zapylaczy i nie podejmiemy pilnych działań, aby go powstrzymać, my i nasze przyszłe pokolenia zapłacimy za to bardzo wysoką cenę” – dodał.
Wpływy rolnictwa
Według raportu „Stan Przyrody” istnieje 67 tys. rodzajów presji na różnorodność biologiczną. Najczęściej odnotowanym wpływem na siedliska i gatunki jest rolnictwo. Wpływ na przyrodę mają również niekontrolowany rozwój miast, działalność rekreacyjna, niezrównoważona gospodarka leśna i zanieczyszczenia.
„Pomimo znacznych wysiłków państw członkowskich i pewnych ulepszeń, różnorodność biologiczna w UE nadal się zmniejsza i musi stawić czoła tendencjom pogarszającym się w wyniku zmian w użytkowaniu gruntów i mórz, nadmiernej eksploatacji i niezrównoważonych praktyk zarządzania, jak również zmian reżimu wodnego, zanieczyszczenia, inwazyjnych gatunków obcych i zmiany klimatu” – czytamy w sprawozdaniu na temat stanu przyrody.
Autor Kira Taylor | EURACTIV.pl | Tłumaczenie Wojciech Łobodziński
Źródło: https://www.euractiv.pl/section/rolnictwowpr/news/ekologia-natura-2000-bioroznorodnosc-unia-europejska-komisja-europejska-pandemia-zapylacze-pszczoly-chiny-swiat/