Możemy w najbliższych tygodniach spodziewać się kolejnych rekordowych wartości temperatury powietrza – powiedział PAP prof. Arkadiusz Tomczyk z Zakładu Meteorologii i Klimatologii WNGiG UAM.
Według National Centers for Environmental Prediction 3 lipca był najcieplejszym dniem w historii pomiarów. Średnia globalna temperatura osiągnęła 17,01 st. C.
Prof. Arkadiusz Tomczyk z Wydziału Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM powiedział w rozmowie z PAP, że kolejne rekordowe wartości temperatury powietrza nie powinny być zaskoczeniem.
Najcieplejszym miesiącem jest lipiec
„W naszej szerokości geograficznej przeciętnie najcieplejszym miesiącem jest lipiec. Patrząc na postępujące ocieplenie klimatu i nakładającą się na to fazę El Nino możemy w najbliższych tygodniach spodziewać się kolejnych rekordowych wartości temperatury powietrza” – powiedział Tomczyk. I dodał:
„Nie powinniśmy być zaskoczeni biciem kolejnych rekordów temperatury powietrza, ponieważ już od wielu lat naukowcy jednoznacznie mówią o postępującym ociepleniu klimatu, które jest związane z działalnością człowieka i emisją gazów cieplarnianych do atmosfery. Do tego dochodzi czynnik naturalny – czyli faza El Nino, która również wiąże się z ociepleniem”.
Wyjaśnił również, że przez ostatnie trzy lata obserwowaliśmy fazę La Nina – zjawisko, w którym wody powierzchniowe na Oceanie Spokojnym są intensywnie spychane w stronę Australii i Azji. W efekcie u wybrzeża Ameryki Południowej i na znacznej części Oceanu Spokojnego występuje „plama chłodu”, gdyż przy wybrzeżu Ameryki Południowej następuje wypływ chłodnych wód głębinowych – i to powoduje ochłodzenie.
Plama ciepłych wód
W przypadku El Nino, zjawiska, którego początek naukowcy zaobserwowali w ostatnich tygodniach, jest odwrotnie – powoduje ono ocieplenie. Nie dochodzi do wypływu wód głębinowych. W związku z tym na Oceanie Spokojnym i u wybrzeża Ameryki Południowej tworzy się „plama ciepłych wód”, które powodują ocieplanie powietrza.
Oszustwa w imporcie zbóż z Ukrainy. KAS przeszukuje 222 firmy
„Faza El Nino wiąże się z ociepleniem, ale gdyby nie postępująca zmiana klimatu, pewnie nie obserwowalibyśmy kolejnych rekordów temperatury powietrza” – zaznaczył Tomczyk.(PAP)
Źródło: PAP, Nauka w Polsce, Urszula Kaczorowska