W nocy z 16 na 17 lutego przez Polskę przeszły potężne wichury, niszcząc domy i budynki gospodarcze. By wesprzeć gospodarzy, AGROunia tworzy Fundusz Odbudowy. W sieci można wspierać zbiórkę. Najpilniej trzeba pomóc 50 krowom, które nie mają gdzie żyć. AGROunia apeluje też o zmiany systemowe.
“Tworzymy FUNDUSZ ODBUDOWY: chcemy pomóc przynajmniej kilku gospodarzom w uporządkowaniu i odbudowie gospodarstw rolnych po wichurach, które przeszły nad Polską 16/17 lutego 2022” – informuje AGROunia.
Pomoc dla rolników z woj. łódzkiego i wielkopolskiego
Poprzez Fundusz Odbudowy AGROunia chce wesprzeć m.in. rolników z woj. wielkopolskiego i łódzkiego. W Wielkopolsce w miejscowości Młodzikowice gm. Krzykosy tornado doszczętnie zniszczyło gospodarstwo.
W nocy 50 krów znalazło się w pułapce, nie wszystkim udało się przeżyć. W oborze zawalił się dach, istnieje ryzyko zawalenia się budynku, ściany są popękane. Zwierzęta potrzebują natychmiastowej ewakuacji. Niestety, obecnie nie ma gdzie ich przenieść, wszystkie okoliczne budynki są zajęte. Pieniądze z funduszu mają zostać przeznaczone na budowę nowej obory. Działacze z AGROunii są na miejscu i są gotowi w każdej chwili rozpocząć budowę obory. Koszty są jednak ogromne. Dlatego AGROunia założyła zrzutkę. Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na materiały budowlane.
“Dziś nad ranem przeszła tu potężna wichura, która zniszczyła dosłownie wszystko. Zniszczyła całe gospodarstwo, cały dorobek życia, ucierpiały również zwierzęta. Garaże, stodoła, paszarnia zostały całkowicie zniszczone.” – mówił obecny na miejscu Filip Pawlik, koordynator AGROunii z Wielkopolski.
Obecni na miejscu zdarzenia działacze AGROunii pomagają uporządkować, to co zostało w gospodarstwie. Fundusz Odbudowy ma wesprzeć także gospodarzy z woj. łódzkiego z miejscowości Smaszków, Gruszczyce, gdzie z powierzchni ziemi zostały zmiecione m.in. chłodnie, przechowalnie warzyw i przyczepy.
Zbiórkę AGROunii można wspierać tutaj: https://zrzutka.pl/rayu5v
POTRZEBNE ZMIANY SYSTEMOWE
AGROunia od dawna apeluje o zmiany systemowe dotyczące ubezpieczeń gospodarstw rolnych. Dziś nie każdy może się ubezpieczyć. Ubezpieczalnie nie chcą ubezpieczać rolników, ponieważ jest zbyt duże ryzyko. W zeszłym roku nie było dofinansowania ubezpieczeń upraw, a prywatne ubezpieczalnie odmawiały ubezpieczeń.
„System ubezpieczeń jest kulawy. Rolnicy mimo ubezpieczeń swojego mienia bardzo często nie dostają odpowiednich odszkodowań. To nie zachęca do wykupu rozbudowanych polis, bo one nic nie dają. Komercyjne firmy wykorzystują swoją przewagę. Tutaj sprawdza się powiedzenie: duży może więcej. To wina rządu, że nie prowadzi nadzoru nad ubezpieczeniami, a system jest wadliwy”– mówi Michał Kołodziejczak, lider AGROunii.
Dodatkowo AGROunia apeluje do rządu o pilne stworzenie państwowego funduszu odbudowy. Pieniądze powinny być przeznaczane na podtrzymanie gospodarstw rolnych, w przypadkach, gdy nie z winy rolnika dochodzi do przerwania produkcji żywności, np. nie mógł się ubezpieczyć, a wichura zmiotła z powierzchni ziemi jego gospodarstwo lub w przypadku pożaru. Pieniądze mogłyby pochodzić z kar nakładanych na supermarkety np. za oszukańcze znakowanie owoców i warzyw niewłaściwym krajem pochodzenia.
„To wymaga zmiany podejścia władzy do supermarketów. Dziś rządzący boją się zagranicznych korporacji, które oszukują normalnych ludzi.”- komentuje Kołodziejczak i przypomina, że dziennie upada nawet 50 gospodarstw rolnych. „Żywność to produkt strategiczny. Dziś w niepewnych czasach, gdy jest zagrożenie wojną, doskonale powinniśmy to rozumieć. Polska musi być niezależna żywnościowo” – komentuje Kołodziejczak.
Źródło i fot: AGROunia