W sobotę, 11 stycznia, wojewoda dolnośląska Anna Żabska zwołała posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego po tym, jak w Niemczech, niedaleko granicy z Polską, wykryto ognisko pryszczycy (FMD). Jest to wysoce zakaźna choroba wirusowa, dotykająca zwierzęta parzystokopytne, takie jak bydło, owce czy świnie.
Zgodnie z komunikatem Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu, podczas posiedzenia Dolnośląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii przedstawił szczegółowy opis choroby, jej możliwe źródła zakażenia oraz sposoby transmisji wirusa. Podkreślono, że wirus pryszczycy, choć bardzo groźny dla zwierząt, nie stanowi zagrożenia dla ludzi.
Źródła zakażenia i transmisji
„Przedmiotem posiedzenia było omówienie przez Dolnośląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii opisu choroby oraz możliwych źródeł zakażenia i transmisji. Podkreślono również, że wirus nie jest niebezpieczny dla ludzi” – napisano w komunikacie.
Podczas spotkania oceniono również stan przygotowania województwa na wypadek pojawienia się ognisk choroby na jego terenie. Wśród omówionych zagadnień znalazły się procedury zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa oraz potencjalne działania, jakie mogłyby zostać podjęte w przypadku wykrycia pierwszych przypadków choroby w regionie.
Wzmożony monitoring i nadzór
Wojewoda Anna Żabska zaapelowała do służb o wzmożony monitoring i nadzór. Podkreśliła wagę szybkiego reagowania oraz koordynacji działań na wszystkich szczeblach administracyjnych.
Pryszczyca jest chorobą wirusową, która może wywoływać poważne straty gospodarcze w sektorze rolniczym. Wirus rozprzestrzenia się głównie poprzez kontakt bezpośredni między zwierzętami, ale może być także przenoszony za pośrednictwem ludzi, pojazdów, paszy czy wody. Dlatego też służby weterynaryjne i administracyjne kładą szczególny nacisk na wprowadzenie środków bioasekuracyjnych.
Mieszkańcy województwa zostali poproszeni o zachowanie czujności oraz zgłaszanie wszelkich niepokojących objawów u zwierząt hodowlanych do lokalnych służb weterynaryjnych.
Źródło: tvn24