Jaworscy kryminalni zatrzymali sprawcę włamania na teren ośrodka zajmującego się hodowlą ryb. 35-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego dokonał kradzieży z prywatnego stawu 300 ryb o łącznej wartości 3000 złotych. Za popełnione przestępstwa może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Właściciel ośrodka zajmującego się hodowlą ryb poinformował jaworskich policjantów, że nieznany sprawca, wykorzystując osłonę nocy, przecinając siatkę ogrodzeniową włamał się na teren jego posesji, a następnie przy użyciu podbieraka wyłowił z basenu łącznie 150 pstrągów, powodując straty w kwocie 1500 złotych. „Wizerunek złodzieja oraz moment kradzieży został nagrany na monitoringu. Jak się okazało amator cudzych ryb zaatakował drugi raz. Kilka dni od zgłoszenia, mężczyzna w ten sam sposób wszedł na teren ośrodka i w nielegalny sposób wyłowił kolejne 150 pstrągów” – relacjonuje mł. asp. Tomasz Nowak.
Ujawnione przez technika kryminalistyki ślady na miejscu zdarzenia oraz zgromadzone przez śledczych dowody skutkowały ustaleniem podejrzewanego o te występki mężczyzny. Jaworscy kryminalni wykorzystując tę wiedzę zatrzymali związanego ze sprawą 35-letniego mieszkańca powiatu świdnickiego.
Przywłaszczone ryby sprzedawał
Funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniu podejrzanego wodery i podbierak, przy pomocy których dokonał on obu przestępstw. Policjanci przedstawili 35-latkowi zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem, do których to się przyznał. Mężczyzna tłumaczył swój występek chęcią dorobienia, gdyż przywłaszczone ryby sprzedawał przypadkowym osobom.
Nissanem wjechał w ciągnik rolniczy i nie przyznaje się do winy!
Teraz złapany przez policjantów amator ryb odpowie przed sądem za swoje czyny, a kara, jaka może mu grozić, to nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło i fot.: KPP w Jaworze