Sprzedaż traktorów w Polsce nie zmieni się znacząco i wyniesie w tym roku nie więcej niż 25 tysięcy sztuk. Jak wynika z badań zrealizowanych przez Martin & Jacob, gospodarze skłaniają się w stronę traktorów używanych – taki wybór deklaruje ponad połowa planujących zakup (53,9 proc.).
Zdecydowanych na wybór fabrycznie nowych traktorów jest 21,9 proc. badanych rolników, planujących inwestycję w ciągnik rolniczy. 24,2 proc. nie podjęło jeszcze decyzji, jaki ciągnik kupić: używany czy nowy.
– Rolnicy coraz chętniej wybierają ciągniki używane – mówi Michał Poźniak, szef sprzedaży maszyn rolniczych Kubota, oddział w Polsce. – Od kilku lat obserwujemy tendencję, że rynek nowych ciągników rolniczych maleje z każdym rokiem, a rynek ciągników używanych się umacnia. W ubiegłym roku w Polsce zarejestrowano ponad 8 tys. nowych ciągników rolniczych i praktycznie 3 razy więcej traktorów używanych.
Hodowcy wybierają używane
Szczególną popularnością używane ciągniki cieszą się wśród polskich hodowców. Na maszynę z drugiej ręki zdecydowanych jest 67,9 proc. producentów mleka i niewiele mniej, bo 65,5 proc. producentów mięsa, planujących kupić traktor. Co równie ciekawe, w ponad 71 proc. przypadków używany ciągnik kupiony zostanie za gotówkę (oszczędności rolnika). Co czwarty rolnik kupujący w ciągu najbliższego roku „używkę” skorzysta natomiast z finansowania zewnętrznego, takiego jak kredyt czy pożyczka.
Nowe traktory pojawią się w dużych gospodarstwach roślinnych i mlecznych
Fabrycznie nowe traktory w największej liczbie pojadą do gospodarstw roślinnych i mlecznych. Planuje je kupić 44,2 proc. gospodarstw roślinnych oraz 31,7 proc. gospodarstw mlecznych (spośród planujących zakup ciągnika). W przypadku nowych traktorów, większość kupujących oprócz zaangażowania własnych środków, skorzysta też z finansowania zewnętrznego: dofinansowania z UE (47,3 proc.) lub innych rozwiązań, np. finansowania fabrycznego (35,2 proc.). Nowe ciągniki pojawią się przede wszystkim w gospodarstwach o areale powyżej 30 hektarów.
̶ Rolnik, który planuje zakupić nowy ciągnik rolniczy, zarządza gospodarstwem o powierzchni nie mniejszej niż 30 ha. Uprawia najczęściej zboża lub zajmuje się hodowlą krów mlecznych – mówi Poźniak. – Pochodzi z gospodarstwa znajdującego się na Lubelszczyźnie, Mazowszu, Warmii i Mazurach, na Dolnym Śląsku, w województwie świętokrzyskim bądź zachodniopomorskim. Jest to rolnik, który zazwyczaj wie, czego chce. Podejmuje szybkie decyzje, a decyzję o zakupie ciągnika może podjąć w przeciągu 6 miesięcy. Będzie korzystał z finansowania ze środków unijnych, z kredytu preferencyjnego lub finansowania fabrycznego.
Kupujemy ciągnik, kiedy obecny jest już stary
Najczęściej wskazywaną przyczyną zakupu ciągnika, jest wiek obecnie używanego traktora. Odpowiada tak 50,8 proc. rolników planujących kupić ciągnik. Gospodarze planujący kupno traktora używanego, często zwracają także uwagę na konieczność dostosowania ciągnika do innych (nowych) maszyn rolniczych (31,1 proc.) Z kolei rolnicy zamierzający kupić fabrycznie nowy traktor, w 39,4 proc. przypadków chcą wykorzystać środki z programu PROW.
Informacja o badaniu
Sondaż został przeprowadzony w maju 2019 roku, metodą CAWI, w oparciu o model Real Time Sampling (RTS). W sondażu wzięło udział 1584 respondentów, z czego 73 rolników zadeklarowało nabycie ciągnika w ciągu najbliższych 12 miesięcy. W analizach wzięto pod uwagę tylko tę grupę respondentów. Reprezentatywność, ze względu na arsenałową klasę wielkości gospodarstwa oraz województwo, uzyskano dzięki zastosowaniu wagi analitycznej uwzględniającej 4 kategorie areału (wg GUS) i 16 województw.
Redakcja AgroNews, fot. pixabay.com