Zasiewy rzepaku w Polsce pod przyszłoroczne zbiory są dużo mniejsze niż w ubiegłym sezonie. Z kolei w większości krajów unijnych areał tej uprawy jest zbliżony do ubiegłorocznego. Zaskakuje natomiast Ukraina – tam rolnicy wysiali rzepak na dużo większej powierzchni niż przed rokiem.
Eksperci Międzynarodowej Rady Zbożowej (IGC) podtrzymali swoje szacunki z października mówiące o tym, że zasiewy rzepaku ozimego w Unii Europejskiej wyniosły ok. 6,7 mln ha.
– W kierunku wzrostu powierzchni zasiewów działał fakt, że pomimo obniżek cen, rzepak był konkurencyjny wobec pszenicy. Świadczą o tym między innymi relacje jego ceny do cen pszenicy – wyjaśnia Marta Skrzypczyk, ekspert rynków rolnych, BGŻ BNP Paribas.
Więcej niż w ubiegłym roku rzepaku wysiali rolnicy we Francji i w Wielkiej Brytanii.
Z drugiej strony tegoroczne zasiewy były ograniczane przez trudne warunki pogodowe w momencie prac polowych – suszę w południowo-wschodnich regionach oraz duże opady deszczu na północy.
– W rezultacie w Niemczech areał zasiewów może być o 5 proc. niższy niż rok wcześniej i wynieść 1,3 mln ha – wylicza Skrzypczyk.
Dużo mniejsze zasiewy w Polsce
Bardzo duży spadek powierzchni zasiewów przewidywany jest w Polsce. Zdaniem ekspertów może on wynieść nawet 10 proc.
– W Polsce powierzchnia oceniana jest na około 0,8 mln ha – mówi Skrzypczyk.
Rok temu w Polsce rzepak wysiano na powierzchni 0,9 mln ha. Z danych GUS wynika, że tegoroczna produkcja rzepaku w Polsce wyniosła 2,7 mln t i była o 22 proc. wyższa od ubiegłorocznej.
Zaskakujący wzrost powierzchni zasiewów na Ukrainie
Mocno zaskoczyły natomiast wyniki na Ukrainie, która, po Kanadzie i Australii, zalicza się do największych światowych dostawców tego surowca na rynek światowy. Według IGC rzepak ozimy zasiano na powierzchni około 890 tys. ha. Jeszcze w październiku szacunki mówiły o 805 tys. ha.
– Oznacza to, że wobec ubiegłego roku areał wzrósł o 111 tys. ha, czyli o ponad 14 proc. Sprzyjały temu opady deszczu notowane w październiku i na początku listopada – wyjaśnia Skrzypczyk.
oprac. Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. Kamila Szałaj