Rada Polityki Pieniężnej podjęła wczoraj co prawda wyczekiwaną od dawna decyzję o obniżce stóp, zaskoczyła jednak cięciem o aż 0,75 pkt proc. Złoty gwałtownie stracił na wartości – osłabł aż o 1,6 proc. względem euro i dolara, a to pociągnie za sobą podwyżki cen paliw – podaje euractiv.pl.
Eksperci uprzedzają także, że czwartkowa (6 sierpnia) decyzja wydłuży dochodzenie inflacji do celu NBP, który wynosi 2,5 proc., a osiągnięcie tego poziomu stóp procentowych zabierze prawdopodobnie kilka lat.
W reakcji na decyzję RPP Business Insider przypomina, że prognozy na ten rok zakładały trzy cięcia i przypuszcza, że Rada zrobiła wszystkie trzy naraz. „Trudno jednak nie wiązać tej decyzji ze zbliżającymi się wyborami”, dodaje.
RPP tnie stopy procentowe
Po wczorajszej decyzji RPP stopa referencyjna wynosi więc obecnie 6,00 proc. w skali rocznej, lombardowa 6,50 proc., depozytowa 5,50 proc., redyskontowa weksli 6,05 proc. w skali rocznej, a stopa dyskontowa weksli 6,10 proc. w skali rocznej. Po niemal roku utrzymywania stóp na takich samych, wysokich poziomach oznacza to ulgę dla kredytobiorców – ich rata może być niższa nawet o kilkaset złotych miesięcznie.
Jest to pierwsza zmiana poziomu stóp procentowych od września zeszłego roku. RPP podwyższała stopy procentowe od października 2021 r. (z poziomu 0,1 proc.) do września 2022 r. W kolejnych miesiącach utrzymywała je na niezmienionym poziomie. Po posiedzeniu RPP w lipcu tego roku prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński poinformował, że Rada podjęła decyzję o zakończeniu cyklu podwyżek. „To jest nieformalne narzędzie, ale istotne dla poinformowania rynku, że nie przewidujemy dalszych podwyżek”, zastrzegł wtedy.
Warunek Glapińskiego
Jako jeden z warunków rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych prezes NBP postawił niedawno spadek inflacji poniżej 10 proc. Tymczasem z tzw. szybkiego szacunku inflacji GUS wynika, że w sierpniu inflacja liczona rok do roku spadła do 10,1 proc. z 10,8 proc. w czerwcu (w stosunku do lipca się nie zmieniła).
Mimo że nie udało się osiągnąć jednocyfrowego poziomu inflacji, który przez członków RPP traktowany był dotychczas jako warunek rozpoczęcia obniżki stóp, to wczoraj do niej doszło i to niespodziewanie dużej. Ekonomiści spodziewali się co prawda obniżki, ponieważ gospodarka słabnie, a przewidują dalszy spadek inflacji, jednak raczej nikt nie spodziewał się większej niż 25 pkt.
Innym argumentem przemawiającym za cięciem stóp procentowych były zbliżające się wybory parlamentarne. Liczono się z tym, że RPP zdecyduje w związku z tym o pierwszych obniżkach stóp jeszcze przed połową października (wybory mają odbyć się 15 października).
Źródło: https://www.euractiv.pl/