W miniony czwartek policjanci z Siedlca zatrzymali do kontroli ciągnik rolniczy. Jak się okazało traktorzysta był pod wpływem alkoholu. Nie było to jednak jedyne przewinienie, jakiego dopuścił się mężczyzna. Konsekwencją popełnionych wykroczeń może być nawet dwuletnie pozbawienie wolności.
16.02.2023 r. ok.godz. 14:00 funkcjonariusze z Posterunku Policji w Siedlcu podczas patrolu prowadzonego w miejscowości Karna zwrócili uwagę na kierującego ciągnikiem rolniczym mężczyznę. Zainteresowanie mundurowych wzbudził sposób w jaki mężczyzna kierował pojazdem wskazujący na to, że może być pod wpływem alkoholu.
Traktorzysta wydmuchał 2,66 promila alkoholu
Już pierwsze chwile po zatrzymaniu utwierdziły policjantów w przekonaniu, że ich podejrzenia były uzasadnione. Mężczyzna, którym okazał się 39-letni mieszkaniec Nieborzy został zbadany alkotestem. Urządzenie wskazało 1,27 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (2,66 promila w organizmie).
Ustalenia będące wynikiem dalszych czynności dały kolejny przyczynek do tego, by mężczyzna nie siadał za kierownicą ciągnika i to nie tylko tego dnia. Policjanci sprawdzając mężczyznę w bazie danych ustalili, że nie posiada uprawnień do kierowania ciągnikami rolniczymi. O dalszej jeździe nie mogło w tej sytuacji być mowy.
Złodziej bel z sianokiszonką złapany na gorącym uczynku. Czeka go sąd
Dwa lata w więzieniu za jazdę po alkoholu
W sprawie wszczęte zostało postępowanie, którego materiały trafią do sądu. Konsekwencją tego może być dla mężczyzny nawet dwuletnie pozbawienie wolności.
Źródło i fot.: KPP Wolsztyn