Zmiany klimatu w różny sposób wpływają na wielkość powodzi. W Europie Północno-Zachodniej powodzie stają się większe, a w Europie Południowej oraz Europie Wschodniej – mniejsze. Wynika to z publikacji w „Nature”, której współautorką jest Polka.
Rzeki zalewające równiny powodziowe powodują ogromne szkody: na całym świecie roczne szkody powodziowe szacuje się na ponad 100 miliardów dolarów. Zakres, w jakim zmiany klimatu wpływają na dotkliwość powodzi, nie był jak dotąd jasny. Wydaje się, że nie istnieją spójne trendy na całym świecie.
W ostatnim numerze prestiżowego czasopisma “Nature” austriacki specjalista od powodzi prof. Günter Blöschl z Politechniki Wiedeńskiej przeanalizował wpływ obserwowanych zmian klimatycznych na wielkość powodzi na terenie Europy.
Nad publikacją pracowali naukowcy z 35 instytucji badawczych z Europy, w tym dr hab. Marzena Osuch, profesor z Instytutu Geofizyki PAN. O wynikach badań poinformowali przedstawiciele IGF PAN w przesłanym PAP komunikacie.
Zmiany przepływów maksymalnych rocznych w ostatnich 50 latach można przypisać zmianom klimatu – wynikło z badań.
Wyniki analizy trendów wskazują na różne tendencje oraz intensywność zmian. W Europie Północno-Zachodniej następuje wzrost wielkości powodzi, natomiast spadek obserwuje się w Europie Południowej oraz Europie Wschodniej.
Zmiany klimatu w różny sposób wpływają na wielkość powodzi w zależności od regionu. I tak zmiany w Europie Północno-Zachodniej (pomiędzy Islandią i Austrią) są wywołane głównie poprzez wzrost opadów jesiennych i zimowych.
Z kolei w Europie Południowej obserwowany spadek wielkości powodzi powiązano ze spadkiem wysokości opadów oraz wzrostem temperatury powietrza powodującej wzrost parowania.
A w Europie Wschodniej głównym czynnikiem determinującym spadek intensywności powodzi jest zmniejszenie miąższości pokrywy śnieżnej, wywołane wzrostem temperatury powietrza.
Skala zmian powodziowych jest niezwykła: wahają się one od zmniejszenia oczekiwanych poziomów powodzi o 23 proc. na dekadę do wzrostu o 11 proc. na dekadę (w stosunku do średnich długoterminowych). Jeśli tendencje te utrzymają się w przyszłości, to w wielu regionach Europy można spodziewać się poważnego wpływu na ryzyko powodziowe.
Zidentyfikowane zmiany wielkości powodzi są zgodne z wynikami projekcji modeli klimatycznych. „Sugeruje to, że zmiany klimatyczne nie są kwestią odległej przyszłości, lecz już się dokonują” – podkreśla Marzena Osuch.
W badaniach wykorzystano dane z ok. 3,7 tys. posterunków wodowskazowych na rzekach o naturalnym reżimie przepływu. Pod uwagę wzięto dane z lat 1960–2010.