Tegoroczna aura nie rozpieszcza rolników. Najpierw przymrozki, teraz burze, silne opady deszcz i grad. Taka pogoda nie służy uprawom, poza tym często uniemożliwia wjazd na pole. Synoptycy zapowiadają, że w najbliższych dniach w niektórych rejonach Polski pojawią się burze z silnym wiatrem – porywy mogą osiągnąć nawet 90 kilometrów na godzinę. Spadnie też sporo deszczu, chwilami intensywnego.
Duże opada sprawiają, że rolnicy mają problem z wjazdem ciągnikiem na pola. Tak kilka dni temu wyglądała uprawa pszenicy w woj. kujawsko-pomorskim.
Jak wyjaśnia Piotr Abramczyk z MeteoGroup, w poniedziałek ładniejsza pogoda (zachmurzenie małe i umiarkowane) będzie w południowej części kraju. W pasie północnym, a miejscami także w centralnym zachmurzenie duże z przejaśnieniami, okresami opady deszczu, możliwe lokalne burze. Powieje nieco silniejszy wiatr, a temperatury maksymalne wyniosą od 19-23 stopni na północy do 25-28 na południu.
Wtorek i środa w całym kraju chłodniejsze (od 17-19 stopni na północy, do 21-23 na południu), bardziej pochmurny i wietrzny, szczególnie na północy. Tam możliwe też miejscami przelotne opady deszczu.
W czwartek więcej przejaśnień, zachmurzenie umiarkowane do dużego, miejscami możliwe przelotne opady deszczu. Nieco ciepłej – od 19-21 stopni na krańcach północnych, do 24-25 na zachodzie. Poza tym 22-24 stopnie.
Piątek natomiast w całym kraju może przynieść więcej opadów w akompaniamencie burz. Nadal umiarkowane ciepło, na ogół 20-23 stopnie.
oprac. Kamila Szałaj, na podst. MeteoGroup
fot. Kamila Szałaj