Jak wynika z kolejnego piątego raportu (od 1 maja do 30 czerwca) IUNG, deficyt wody dla roślin uprawnych zwiększył się i wystąpił w całym kraju. Wyniósł on od -220 do -249 mm. W Wielkopolsce sięgnął wartości od -200 do -229 mm. W związku z czym suszę rolniczą odnotowano na całym obszarze Polski.
Suszę odczuwają w zasadzie wszystkie rodzaje upraw. Na terenie województwa wielkopolskiego we wszystkich 226 gminach susza dotknęła zboża jare, zboża ozime, kukurydzę na ziarno i na kiszonkę, rzepak, rzepik, rośliny strączkowe, truskawki, uprawy sadownicze – krzewy owocowe i sady, także uprawy warzyw gruntowych i ziemniaków.
W raportowanym okresie na terenie kraju Susza rolnicza wystąpiła we wszystkich monitorowanych uprawach:
- Zbóż jarych – w 1522 gminach (61,45% gmin Polski), spadek o 4,07% w stosunku do poprzedniego okresu raportowania
- Rzepaku i rzepiku – w 1521 gminach (61,40% gmin Polski), wzrost o 8,07%
- Krzewów owocowych – w 1441 gminach (58,18% gmin Polski), spadek o 0,08%
- Zbóż ozimych w 1367 gminach (55,19% gmin Polski), spadek o 4,2%
- Kukurydzy na ziarno – w 1273 gminach (51,39% gmin Polski), wzrost o 2,06%
- Kukurydzy na kiszonkę – w 1273 gminach (51,39% gmin Polski), wzrost o 2,06%
- Roślin strączkowych – w 1273 gminach (51,39% gmin Polski), wzrost o 0,24%
- Truskawek – w 1246 gminach (50,30% gmin Polski), spadek o 4,85%
- Tytoniu – w 993 gminach (40,09% gmin Polski), spadek o 1,82%
- Warzyw gruntowych – w 993 gminach (40,09% gmin Polski), spadek o 1,82%
- Drzew owocowych – w 993 gminach (40,09% gmin Polski,) wzrost o 5,53%,
- Chmielu – w 214 gminach (8,64% gmin Polski), wzrost o 7,39%,
- Ziemniaka – w 101 gminach (4,08% gmin Polski), wzrost o 3,23%
- Buraka cukrowego – w 30 gminach (1,21% gmin Polski), wzrost o 1,01%
Straty rolnicy szacują od 20% do nawet do 80-90%, niekiedy 100%. Jeżeli sytuacja się nie poprawi, niektóre uprawy nie będą w ogóle zbierane.
Dzieje się tak mimo ostatnich opadów deszczu. Jak dotąd, na razie nie przewiduje się mocno deszczowej aury. Wręcz przeciwnie, w długoterminowych symulacjach pogodowych przewidywane są długotrwałe upały. Co prawda mogą im towarzyszyć nagłe, niebezpieczne burze. Ale gwałtowne ulewy nie wsiąkają w wysuszoną glebę, tylko szybko spływają po drodze wyrządzając wiele szkód.
Na dzień 6 lipca warstwa gleby 28-100 cm wykazuje na prawie całym obszarze kraju niedobory wody. Wilgotność na tej głębokości wynosi na przewarzającym obszarze ledwie 20-30%. Co widać na poniższej mapie
Kolejnym obrazem, który wskazuje jak duże są deficyty wody, pokazuje mapa stanu wód głównych rzek Polski. Kolorem czarnym zaznaczono rzeki o niskich stanach wód. Niestety występują one w przewarzającej ilości polskich rzek. Stan wody w rzece Warcie w Poznaniu w dniu 7 lipca br. wyniósł tylko 122.
Podsumowując, w tej sytuacji, i tym bardziej jeżeli deficyty wody będą się pogłębiały, można się spodziewać znacznej zniżki plonów, a nawet całkowitego ich braku. Wiele gospodarstw może utracić płynność finansową, która i tak jest już nadwyrężona z powodu inflacji, niekontrowanego napływu produktów rolnych w związku z wojną za naszą wschodnią granicą, walki z ASF.
Poważny wypadek podczas wykaszania trawy. Kierowca zabrany śmigłowcem LPR do szpitala
Źródło: IUNG Puławy, WIR, Marta Ceglarek