Policja ustala dokładne okoliczności pożaru, do którego doszło w niedzielę wieczorem w miejscowości Cześniki – Kolonia w gm. Sitno. Ogień strawił halę, w której był sprzęt rolniczy. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Właściciel wstępnie oszacował straty na kwotę około 2 mln zł. Prawdopodobną przyczyną pożaru było uderzenie pioruna.
O pożarze hali w miejscowości Cześniki – Kolonia w gminie Sitno dyżurny zamojskiej Policji został powiadomiony w niedzielę około godziny 20:15. Pożar gasiło kilkanaście zastępów straży pożarnej. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin. Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.
Policjanci na miejscu zajęli się zabezpieczeniem terenu oraz ustaleniem szczegółów zdarzenia. „Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie przyczyną pożaru było uderzenie w dach hali pioruna” – relacjonuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło.
W hali znajdował się sprzęt rolniczy i środki ochrony roślin
W hali o powierzchni 66 metrów na 12,5 metra i wysokości około 8 metrów znajdował się sprzęt rolniczy i środki ochrony roślin. Spaleniu uległ ciągnik rolniczy, listwa sadownicza z przystawką, nawozy i kontener. Uszkodzone zostały też dwa inne ciągniki rolnicze, opryskiwacz, ładowarka oraz pojazd dostawczy. Wartość poniesionych strat 42-letni właściciel oszacował na kwotę około 2 milionów złotych.
„Aktualnie pod nadzorem prokuratora wyjaśniamy sprawę i ustalamy dokładne okoliczności pożaru” – dodaje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło.
Źródło i fot.: KMP Zamość