Rolnicy z niektórych regionów mają powody do obaw: silne mrozy, jakie nawiedziły Polskę, zaszkodziły uprawom – krzewom, drzewom owocowym, jak i zbożom czy rzepakowi. Jak duże są straty, okaże się jednak dopiero na wiosnę – donosi„Nasz Dziennik”.
Jak informuje TVP Info, "Do spustoszeń, jakie może wywoływać siarczysty mróz, pośrednio przyczynia się też brak śniegu w wielu regionach. Uprawy nie mają wystarczającej pokrywy izolacyjnej. Dochodzi do porażeń zbóż i rzepaku. Na wiosnę może się okazać, że część pól będzie nadawać się tylko do zaorania, bo nic się z nich nie zbierze.
Również sadownicy z niepokojem spoglądają na termometry. Niektórzy musieli przerwać zimowe cięcia drzewek, a są obawy, że mróz może uszkodzić pąki kwiatów, a nawet całe drzewa, zwłaszcza te młodsze.
Ale są też dobre strony ostrej zimy – dzięki silnym mrozom larwy wielu szkodników zamarzły w ziemi i ich populacje na wiosnę i latem będą mniej liczne."
Źródło: TVP Info, www.tvp.info, fot. sxc.hu