Wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski powołał komisję wojewódzką i komisje powiatowe w powiatach braniewskim, bartoszyckim, lidzbarskim, kętrzyńskim i węgorzewskim, gdzie w środę przeszła nawałnica i gwałtowne opady. Komisje przystąpią do szacowania strat w uprawach rolnych.
Kilkaset zniszczonych budynków, uszkodzone samochody i szkody w uprawach – to efekt potężnego gradobicia, które nawiedziło miejscowość Bisztynek w powiecie bartoszyckim.
Trwa szacowanie strat i systematyczne usuwanie skutków gradobicia. Zabezpieczane są uszkodzone budynki. Strażacy pracowali całą noc. Dokładniejsze dane dotyczące strat będziemy znali dopiero po wstępnych oględzinach na całym terenie dotkniętym gradobiciem – powiedział Marian Podziewski. Jak podkreślił wojewoda – poszkodowani mogą liczyć na natychmiastową pomoc ze strony służb, a także na odszkodowania w wysokości 6 tysięcy złotych, które zawsze w takich przypadkach uruchamiane są w trybie pilnym. Komisje złożone z pracowników służb komunalnych zaczną oceniać stan techniczny uszkodzonych budynków, a pracownicy opieki społecznej mają zdecydować o sposobach udzielenia poszkodowanym pomocy finansowej.
Wczoraj (4 lipca) około godziny 17:30 na Bisztynek i okolice spadł potężny grad, który w ciągu kilkunastu minut zniszczył samochody pozostawione na zewnątrz, a także budynki i uprawy rolne. Na miejscu zdarzenia działało ponad 30 jednostek straży pożarnej, które plandekami zabezpieczały mienie mieszkańców. Dodatkowe materiały przeznaczone do zabezpieczenia budynków przywiezione zostały na prośbę wojewody również z sąsiednich województw.
Najbardziej zniszczony jest dach szkoły i hali widowiskowej ośrodka kultury. Woda zalała gminną bibliotekę. Z kościoła parafialnego zostało zerwanych kilkaset dachówek, uszkodzone są zabytkowe witraże. Ucierpiał także budynek urzędu gminy, ośrodek zdrowia i komisariat policji. Uszkodzonych jest ponad 300 domów mieszkalnych i innych obiektów użyteczności publicznej.
Redakcja AgroNews
fot. UW w Olsztynie