Rusza kampania promująca drób wysokiej jakości, współfinansowana ze środków unijnych. Będzie ona trwała trzy lata, a jej budżet wynosi 4 mln euro – poinformował w czwartek na konferencji prasowej wiceprezes Krajowej Rady Drobiarstwa Maciej Przyborski.
Prace nad wdrożeniem Programu Gwarantowanej Jakości Żywności QAFP (czyli Quality Assurance for Food Products) w odniesieniu do drobiu trwały od 2010 r. Polega on na ścisłym przestrzeganiu norm jakościowych od momentu produkcji – od tuczu piskląt, poprzez dobór właściwych pasz, prowadzenie w odpowiedni sposób hodowli, ubój i pakowanie elementów kurczaka, transport (w temp. 4 stopni C) – wyjaśniał w czwartek prof. Mirosław Słowiński ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Jak zaznaczył, drób wyprodukowany w tym systemie musi być w odpowiedni sposób pakowany, tak by ograniczyć możliwość dostania się do niego drobnoustrojów. Najlepszą metodą jest pakowanie produktu w tzw. atmosferze chronionej, czyli w takiej, która ogranicza rozwój mikroflory, co pozwala na uzyskania znacznie dłuższej trwałości mięsa.
Na razie w ten sposób pakowane będą takie elementy drobiu jak: piersi kurczaka, indyka oraz tuszki gęsi. W dalszej kolejności mają być oferowane konsumentom także inne części kurczaka.
Przyborski podkreślił, że akcja promocyjna ma także obalić pewne mity dotyczące drobiu, np. taki, że do pasz dodawane są hormony. Zapewnił, że kurczakom nie daje się ani hormonów, ani antybiotyków, jak również stymulatorów wzrostu. Jego zdaniem jest to najtańsze i najlepsze mięso w diecie człowieka. Dodał, że branża drobiarska chce też walczyć ze stereotypem, że mięso kurczaków jest tanie, bo jest słabej jakości.
Koordynator projektu Tomasz Sandomierski poinformował, że obecnie do systemu zgłosiło się 7 producentów drobiu, dwóch przeszło już certyfikacje. Drób oznakowany znakiem QAFP wkrótce powinien być w sklepach, prowadzone są w tej sprawie rozmowy – powiedział Sandomierski.
"Część z detalistów próbuje i stosuje własne oznakowania systemu jakości. My chcemy ich przekonać, że nasz system QAFP jest systemem bardziej wiarygodnym i jest skoncentrowany na rzeczywistej poprawie kontroli całego systemu produkcyjnego i metod pakowania" – powiedział Sandomierski.
Przyznał, że wobec tego, iż rentowność branży jest niska (2 proc.), czasem trudno jest przekonać producenta do ponoszenia dodatkowych kosztów na wprowadzenie systemu jakości. Jego zdaniem, w dłuższej perspektywie podjęcie takiego wysiłku powinno jednak opłacać się m.in. ze względu na wymagania jakościowe odbiorców zagranicznych.
Kampania promocyjna potrwa do 2014 r. Przede wszystkim będzie ona prowadzona w różnych mediach, tak by przekonać konsumentów, by wybierali mięso sprawdzonej jakości. Na polskim rynku będzie promowane kurczaki i indyki, a na rynku niemieckim – gęsi – wyjaśnił Sandomierski. Organizatorem kampanii jest Krajowa Rada Drobiarstwa.
Obecnie statystyczny Polak spożywa ok. 26 kg drobiu rocznie, to wskaźnik na poziomie średniej europejskiej. Ale np. w Stanach Zjednoczonych zjada się aż 43 kg rocznie na osobę.
W 2011 r. produkcja drobiu wyniosła około 1,5 mln ton, z czego 30 proc. trafiło na eksport. Głównym odbiorą polskich kurczaków, indyków oraz kaczek są kraje UE.
Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarski Żywnościowej, w 2012 roku produkcja mięsa drobiowego wzrośnie o 6 proc. do ok. 1 mln 510 tys. ton. Eksport zwiększy się prawdopodobnie o 10 proc., a podaż na spożycie wewnętrzne o 4 proc. Udział eksportu w produkcji wzrośnie do 35 proc.
Źródło: Krajowa Rada Drobiarstwa
Redakcja AgroNews www.agronews.com.pl, fot. sxc.hu