Rynek kredytów węglowych w rolnictwie rozwija się w Polsce od 2022 roku. Firmy oferujące te usługi proponują rolnikom dodatkowe przychody za prowadzenie określonych praktyk rolniczych. Przed podpisaniem umowy warto jednak dokładnie przeanalizować wszystkie aspekty takiej współpracy.
Idea kredytów węglowych polega na tym, że rolnik sprzedaje firmom pośredniczącym kredyty węglowe potwierdzające związanie dwutlenku węgla w glebie jego gospodarstwa. Pośrednicy odsprzedają te kredyty dużym przedsiębiorstwom, które chcą w ten sposób kompensować własną emisję CO2. Wartość uzyskiwanych kredytów węglowych zależy od wprowadzanych w gospodarstwie zmian w sposobie uprawy. Obecnie brak szczegółowych regulacji prawnych określających zasady handlu kredytami węglowymi w rolnictwie.
Warunki środowiskowe wpływają na skuteczność
Rośliny w naturalny sposób pobierają dwutlenek węgla w czasie wzrostu i wiążą go w glebie w postaci materii organicznej. Natomiast na etapie rozkładu oddają go do atmosfery.
Zdolność gleby do trwałego wiązania węgla zależy od jej struktury i warunków pogodowych. Gleby piaszczyste, w których łatwo dochodzi do napowietrzenia, szczególnie w okresach suszy, mogą szybko uwolnić zgromadzony wcześniej węgiel.
Długoterminowe zobowiązania wymagają analizy
Umowy dotyczące kredytów węglowych mogą zawierać wieloletnie zobowiązania dotyczące sposobu uprawy. Oferowane dziś korzyści finansowe mogą w przyszłości okazać się niewspółmierne do ograniczeń w prowadzeniu gospodarstwa, jakie nakładają takie umowy.
W trakcie trwania umów zawartych na wiele lat mogą pojawić się sytuacje wymagające zmiany sposobu uprawy, na przykład konieczność głębokiej orki w celu zwalczenia chwastów głęboko korzeniących się. Przed podpisaniem długoterminowej umowy należy dokładnie przeanalizować warunki dotyczące takich sytuacji oraz ewentualne konsekwencje finansowe zmian w sposobie gospodarowania.
Wyzwania związane z programami wsparcia
Praktyki rolnicze związane z kredytami węglowymi, takie jak uprawa bezorkowa czy wysiew międzyplonów, często pokrywają się z działaniami realizowanymi w ramach programów rolno-środowiskowych i ekoschematów. Równoczesne otrzymywanie płatności z różnych źródeł za te same działania prośrodowiskowe może budzić wątpliwości prawne.
Istotną kwestią jest także potencjalny wpływ umów dotyczących kredytów węglowych na współpracę z odbiorcami płodów rolnych. Producenci żywności będą musieli wyliczać ślad węglowy w całym łańcuchu dostaw od pola do konsumenta. W sytuacji, gdy plantator sprzedał już kredyty węglowe innemu podmiotowi, nie będzie mógł wykazać tych samych działań prośrodowiskowych w raportowaniu do swoich odbiorców. Może to wpłynąć na obniżenie ceny skupu.
Rynek kredytów węglowych w rolnictwie nie jest jeszcze w pełni uregulowany prawnie. Nad odpowiednimi przepisami pracuje obecnie Unia Europejska. Nie wiadomo, czy i w jaki sposób handel kredytami węglowymi będzie powiązany ze Wspólną Polityką Rolną.
Kontakt: Błażej Wandtke
tel. 501 467 642