Wykryto ASF u świń domowych w Estonii. Pierwsze trzy przypadki tej choroby wystąpiły w gospodarstwach hodowlanych na południu kraju w prowincji Viljand – poinformowała estońska inspekcja weterynaryjna. W związku z wystąpieniem wirusa ubito ponad 500 świń z tych gospodarstw i wprowadzono 10. kilometrową strefę ochronną.
Kilka dni po stwierdzeniu obecności wirusa estoński minister rolnictwa Urmas Kruuse spotkał się w Tallinie z przedstawicielami producentów trzody chlewnej. Zapewnił ich, że będzie "walczył o zachowanie krajowej produkcji trzody chlewnej". Ale zaznaczył jednocześnie, iż trzeba się przygotować na ciągłe zagrożenie wirusem ASF, trwające wiele lat.
Czytaj także:
GLW: ASF nie rozprzestrzenia się, ale ciężko go zwalczyć
W Europie Wschodniej wirus ASF pojawił się w 2007 roku, a w samej Estoni we wrześniu 2014 roku. Do tej pory w tym kraju jego przypadki stwierdzano wyłącznie u padłych dzików.m .
W Polsce ASF pojawił się 17 lutego 2014 roku. Walka z chorobą jest bardzo trudna, ponieważ nie ma szczepionki przeciwko temu wirusowi. Do tej pory w Polsce wykryto 72 przypadki tej choroby u 128 dzików i 3 ogniska u trzody chlewnej. Wirus ten występuje na terenie 7 gmin w 3 powiatach: białostockim, sokólskim i hajnowskim. Z ASF walczą także Litwa, Łotwa i Estonia.
Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/Nick Saltmarsh