Kolejny tragiczny wypadek z udziałem rolnika. 1 maja w Księżpolu (woj. lubelskie) 78-latek został przejechany przez koło ciągnika. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Zamościu. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.

– Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 78 latek wykonywał prace z użyciem ciągnika na terenie swojej posesji. W pewnym momencie został przejechany kołem ciągnika, który znajdował się na wstecznym biegu. Mężczyzna został przewieziony karetką do szpitala w Zamościu niestety w wyniku odniesionych wielonarządowych obrażeń zmarł – wyjaśnia rzecznik biłgorajskiej policji.

Trwa ustalanie przyczyn w jakich doszło do tego nieszczęśliwego wypadku.

Składał brony, przygniotło go koło

Podobna tragedia wydarzyła się także przed długim weekendem w miejscowości Kramarzówka (woj. podkarpackie). Tam pod kołami ciągnika zginął 72-latek.

–  Ze wstępnych ustaleń wynika, że podczas prac polowych 72-letni mężczyzna został przygnieciony kołem ciągnika rolniczego. W chwili odnalezienia mężczyzna już nie żył –  poinformowała jarosławska komenda w komunikacie.

Jak ustalili policjanci, mieszkaniec gminy Pruchnik składał brony i wtedy najprawdopodobniej doszło do tego zdarzenia.

Czytaj także:  Kolejna tragedia na polu. Rolnik przygnieciony kołem ciągnika

Na podwójnym gazie i bez uprawnień

Podczas długiego weekendu, również w województwie lubelskim, policjanci zatrzymali nietrzeźwego traktorzystę. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2,5 promila alkoholu. Podczas kontroli okazało się, że czterdziestolatkowi już wcześniej cofnięto uprawnienia do prowadzenia pojazdów.

– 2 maja ok. godz. 16:00 patrol Ruchu Drogowego zatrzymał w miejscowości Janówka (woj. lubelskie) kierującego ciągnikiem. Podczas wykonywanych czynności okazało się, że mężczyzna nie posiada przy sobie wymaganych dokumentów oraz uprawnień do kierowania. Sprawdzenie w systemach potwierdziło, że 40-letni mieszkaniec gm. Łomazy prowadził swój pojazd pomimo cofniętych wcześniej uprawnień do kierowania. Dodatkowo, badanie alkomatem wykazało że ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu – informuje włodawska policja.

Mężczyzna odpowie teraz za popełnione przestępstwa. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i pomimo cofniętych wcześniej uprawnień może grozić nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Redakcja AgroNews, fot. KWP Lublin