Nielegalny obrót sfałszowanymi środkami ochrony roślin kwitnie w najlepsze. Kilka dni temu funkcjonariusze podkarpackiej KAS przechwycili 60 litrów niewiadomego pochodzenia pestycydów. Z kolei w Terespolu Białorusin usiłował przewieźć 20 litrów środka ochrony roślin o nazwie „Avgust".
60 litrów pestycydów w… baku
Na przejściu granicznym w Korczowej funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego znaleźli 60 litrów niewiadomego pochodzenia środków ochrony roślin. Towar był ukryty w zbiorniku paliwa samochodu, którym do Polski usiłował wjechać obywatel Ukrainy.
– Podczas rewizji pojazdu, funkcjonariusze zwrócili szczególną uwagę na zbiornik paliwa. Nietypowy zapach znajdującej się w nim cieczy zdecydował o przepompowaniu zawartości zbiornika do pojemników i przekazaniu próbek do badań w laboratorium celno-skarbowym w Przemyślu. Badania laboratoryjne wykazały, że przewożona substancja to środek ochrony roślin – wyjaśnia podkarpacka Krajowa Administracja Skarbowa.
Przewożony niezgodnie z obowiązującymi przepisami i wymogami towar został zatrzymany, a przeciwko sprawcy wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe.
Jest to pierwszy w tym roku przypadek udaremnienia przemytu tak dużej ilości pestycydów niewiadomego pochodzenia na polsko-ukraińskich przejściach granicznych w woj. podkarpackim.
W ubiegłym roku funkcjonariusze podkarpackiej KAS udaremnili 127 przypadków przemytu środków ochrony roślin, zatrzymując łącznie 643 kg i ponad 986 litrów pestycydów.
20 litrów nielegalnego „Avgusta” w Terespolu
W styczniu także na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Terespolu nielegalnie próbowano wwieźć 20 litrów środka ochrony roślin o nazwie „Avgust".
– Pojemniki z substancją chemiczną nie posiadały oznaczeń i etykiet informacyjnych – wyjaśnia lubelska KAS.
Do własności przewożonych pestycydów przyznał się 40-letni obywatel Białorusi.
Ogromna skala
Z danych Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin (PSOR) i Polskiego Stowarzyszenia Obsługi Rolnictwa (POLSOR) wynika, że nielegalne środki ochrony roślin mogą stanowić nawet 15 proc. rynku w Polsce, co oznacza, że ich wartość wynosi aż 250-375 mln zł.
oprac. Kamila Szałaj, fot. KAS