Jakość i zdrowotność bulw zebranych z pola w dużej mierze zależy od indywidualnych decyzji plantatora. Minimalizując ryzyko wystąpienia chorób ziemniaka profesjonalni producenci decydują się na zaprawianie sadzeniaków…
To najprostszy i najbardziej skuteczny sposób ochrony rozwijających się roślin już od momentu sadzenia, pozwalający na opanowanie takich chorób, jak: rizoktonioza oraz parch srebrzysty.
Choroby bulw to jeden z najtrudniejszych problemów w produkcji ziemniaków, gdyż obniżają wysokość i jakość plonu, a w efekcie redukują dochód z produkcji. Obie wspomniane powyżej choroby są odpowiedzialne za redukcję, a nawet zupełny brak wschodów. Wpływają również na pogorszenie jakości kulinarnej ziemniaka, wygląd bulwy i jej jakość przetwórczą. Warto więc nie tylko zapoznać się z tymi chorobami, ale także ze sposobami radzenia sobie z nimi.
Infekcja rizoktoniozy ziemniaka (Rhizoctonia solani)
Skleroty grzyba zimują na bulwach lub na resztkach roślinnych, w glebie. Niska temperatura i wysoka wilgotność sprzyjają zakażeniu kiełków. Gnicie kiełków jest najgroźniejszą formą tej choroby – atakowany jest stożek wzrostu, co prowadzi do zamierania nowych pędów. Choroba przenosi się na następny sezon poprzez glebę lub sklerocję na bulwach. Straty plonu mogą sięgać 25 proc., zwiększa się udział bulw małych i zdeformowanych, pogarsza się ich jakość przetwórcza.
Zrównoważone praktyki zapobiegawcze
Uprawa ziemniaków wymaga przestrzegania 4-letnich lub dłuższych przerw na tym samym polu. Redukuje to ryzyko porażenia przez patogeny będące w glebie. Kolejnym sposobem ograniczania rozwoju chorób jest podkiełkowywanie i pobudzanie bulw. Tak przygotowane ziemniaki można sadzić zanim gleba osiągnie optymalną temperaturę 8‑10°C, jednak termin i głębokość sadzenia trzeba dostosowywać do lokalnych warunków klimatycznych, gdyż zbyt głębokie umieszczenie bulw w zbyt zimnej glebie stworzy idealne warunki rozwoju rizoktoniozy. Używanie zdrowych sadzeniaków to podstawa. Wybór odpowiedniego przedplonu zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób, a nawet niektóre poplony zielone – np. gorczyca – stymulują w glebie rozwój organizmów pożytecznych, utrudniając przy tym rozwój nie tylko rizoktoniozy, ale także antraknozy i drutowców.
Objawy choroby
Rizoktonioza atakuje różne części roślin. Zgnilizna kiełków na początku wegetacji uwidacznia się podczas długotrwałych opadów, chłodów i przy zbyt głębokim sadzeniu bulw. Ta faza choroby opóźnia i przerzedza wschody, obniża ilość i jakość pędów. W okresie kwitnienia ziemniaków, po obfitych deszczach, pojawić się może białoszary nalot, czyli opilśń łodygowa – mniej szkodliwa forma choroby, która przy suchej pogodzie może nie wystąpić mimo silnego porażenia części podziemnych. Gdy jednak dojdzie do zbrunatnienia tkanek łodygi, pędy więdną i zamierają. Przy głębszym obumieraniu tkanek występuje próchnienie podstaw łodygi zakłócające transport asymilatów i wody. Na powierzchni skórki młodych bulw pojawiają się ciemne sklerocje, czyli przetrwalniki grzyba, które powiększają się aż do momentu zbioru ziemniaka. Jest to ospowatość bulw – główne źródło późniejszego zakażenia upraw.
Infekcja i objawy parcha srebrzystego (Helminthosporium solani)
Parch srebrzysty jest chorobą, która najczęściej poraża bulwy w okresie wegetacji. Dogodne warunki grzyb znajduje w przechowalniach, w których wilgotność powietrza przekracza 90 proc., a temperatura jest wyższa niż 3°C. Na porażonych bulwach widać brunatno-ołowiane plamy grzybni ze sklerocjami. Grzybnia wnika w skórkę bulw i ją rozwarstwia. Pojawia się szaro-srebrzysta barwa skórki, która staje się porowata i traci wodę w przechowywaniu. Ziemniaki miękną i schną. Bulwy nie nadają się do sadzenia, można przeznaczyć je na cele konsumpcyjne lub przemysłowe jako surowiec niższej jakości. Osłabienie skórki ułatwia też dostęp do miąższu szkodnikom, takim jak rozkruszki i nicienie.
Jak walczyć z parchem srebrzystym
W walce z parchem srebrzystym jest ważna właściwa agrotechnika, łącząca praktyki rolnictwa zrównoważonego takie, jak: 3‑5-letnie zmianowanie, jesienne nawożenie organiczne i stosowanie poplonów (facelia, gorczyca, rzodkiew oleista). Istotny jest dobór gleby – najlepsze stanowiska lekko zwięzłe, nie gleby piaszczyste lub ciężkie i zlewne. Wyłącznie używać nieporażone sadzeniaki. Nie zbierać bulw w deszczu, szybko osuszać zebrane bulwy, unikać kondensacji pary wodnej w przechowalni. W przypadku długotrwałego przechowywania konieczne jest staranne przebranie i usunięcie bulw porażonych i uszkodzonych. Sadzeniaki można zaprawiać zarówno jesienią, jak i przed sadzeniem.
Zaprawianie
Oprócz właściwej agrotechniki, pomocne są także metody chemiczne – zaprawianie. Sadzeniaki przeznaczone do zaprawiania muszą mieć dobrą zdolność kiełkowania, być wolne od chorób bakteryjnych, wirusowych i uszkodzeń fizycznych. Po tę metodę warto sięgnąć, gdy w partii sadzeniaków stwierdza się 20% bulw z objawami ospowatości. Zabieg można wykonywać na kilka sposobów (przed lub w trakcie sadzenia, różnym sprzętem), najkorzystniejsze jest stosowanie oprysku drobnokroplistego. Nie należy zaprawiać bulw krojonych i podkiełkowanych.
Dr Jerzy Próchnicki
Head of Development & Registration Poland & Baltics
Bayer Crop Science Polska
dla Polskiego Stowarzyszenia Rolnictwa Zrównoważonego ASAP
Zdjęcia ziemniaka z rizoktoniozą i parchem srebrzystym: Bayer Crop Science Polska