Rolnicy nie składają broni i dalej zamierzają walczyć o swoje. Na 23 maja szykują kolejny protest, tym razem w Warszawie. Chcą złożyć postulaty na ręce premiera Mateusza Morawieckiego.
Od dwóch miesięcy przez Polskę przetacza się fala rolniczych protestów. Organizują je gospodarze związani z Unią Warzywniczo-Ziemniaczaną, którzy sprzeciwiają się niskim cenom skupu płodów rolnych i nieuczciwej konkurencji z zagranicy.
W marcu, kwietniu i maju protesty zorganizowano między innymi w Sieradzu, Ostrowie Wielkopolskim, Nowych Skalmierzycach, Białymstoku, Jeleniej Górze i Koszalinie.
Teraz przyszedł czas na Warszawę. Manifestacja rolników ma się rozpocząć 23 maja o godz.10 na Placu Defilad pod Pałacem Kultury. Stamtąd protestujący zamierzają przejść pod Kancelarię Premiera i na ręce Mateusza Morawieckiego złożyć postulaty.
A ich lista jest długa:
-
Dokładne kontrole towarów wwożonych do Polski. (GIS, PIORIN, Urząd Skarbowy)
-
Kontrole firm sprowadzające towary zza granicy do Polski.
-
Wyrównanie dopłat obszarowych w Unii Europejskiej bądź ich całkowita likwidacja
-
w całej Unii Europejskiej.
-
Zatrzymanie procesu likwidacji hodowli zwierząt futerkowych.
-
Realna walka z ASF.
-
Naprawa stosunków dyplomatycznych z Rosją oraz naprawa relacji handlowych z Rosją.
-
Zatrzymanie importu warzyw, zboża oraz wszelkich produktów rolnych z Ukrainy.
-
Wypłata rolnikom odszkodowań za wybicie zwierząt z przyczyny ASF.
-
Zmiana przepisów przeprowadzania kontroli produktów rolnych w Polsce.
-
Zmiana przepisów wprowadzająca ułatwienia w eksporcie oraz wywozie ziemniaków
-
z Polski.
-
Ograniczenie populacji dzików do minimum oraz uznanie dzików jako szkodniki.
-
Wycofanie się z pomysłu wprowadzenia zakazu uboju rytualnego.
-
Wprowadzenia bardzo dokładnego oraz ujednoliconego oznaczania kraju pochodzenia
-
produktów rolnych na opakowaniach.
-
Wprowadzenie bardzo wysokich, dotkliwych kar za przepakowywanie zagranicznych
-
produktów w polskie opakowania.
-
Wprowadzenie bardzo wysokich, dotkliwych kar za wprowadzanie do obrotu zagranicznych produktów rolnych w polskich opakowaniach.
-
Eksponowania w sklepach na pierwszym miejscu polskich produktów.
-
Zmiana prawa wodnego.
-
Stanowcze NIE dla odkrywki w Złoczewie.
-
Likwidacja Izb Rolniczych.
-
Wprowadzenie paliwa rolniczego.
-
Zagwarantowanie opału dla potrzeb ogrodniczych i warzywniczych w odpowiedniej cenie.
-
Wprowadzenie ustawy umożliwiającej zatrudnienie pomocnika w gospodarstwie rolnym.
-
Przeprowadzenie kontroli w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi celem wyrzucenia z niego wielu ludzi działających na szkodę rolnictwa w Polsce.
– Tragiczna sytuacja zmusiła polskich rolników do wyjścia na drogi. Zaniedbania poczynione od dekad przynoszą tragiczne w skutkach efekty. Dziś polscy rolnicy jak nigdy dotąd zaczęli razem upominać się o od dawna wyczekiwaną reakcje Państwa Polskiego. Celem zmiany obecnej sytuacji konieczne jest podjęcie natychmiastowych kroków przez najwyższych urzędników w Polsce – apeluje do premiera Morawieckiego Michał Kołodziejczak, Prezes Unii Warzywno-Ziemniaczanej.
oprac. Kamila Szałaj