Nie ma już ratunku dla 170 krów z gminy Deszczno (woj. lubuskie). Główny Lekarz Weterynarii uznał, że stado może stanowić potencjalne zagrożenie dla innych zwierząt, dlatego należy je wybić.
Stado krów z Deszczna zostanie wybite
Po dokonaniu gruntownej analizy uwarunkowań prawnych i epizootycznych dotyczących stada krów z gminy Deszczno, powiat gorzowski, Główny Lekarz Weterynarii podtrzymał decyzję o zabiciu 170 sztuk bydła, które od 20 lat żyje bez właściciela.
– Za taką oceną sytuacji przemawiają względy natury prawnej jak również potrzeba zapewnienia bezpieczeństwa zwierząt hodowlanych przed zagrożeniami, których źródło może stanowić przedmiotowe stado bydła – informuje inspekcja weterynaryjna.
Główny Lekarz Weterynarii poinformował, że zwrócił się w tej sprawie do Rady Sanitarno-Epizootycznej.
– Rada Sanitarno-Epizootyczna uznała, że nie można wykluczyć zagrożenia dla zdrowia publicznego jakie wiąże się z utrzymywaniem przy życiu tak licznego stada zwierząt nieobjętego dotychczas kontrolą lekarsko-weterynaryjną oraz, że wydana w tej sprawie decyzja była w pełni uzasadniona – wyjaśnia Główny Lekarz Weterynarii.
Z tą decyzja nie zgadzają się obrońcy zwierząt, zwłaszcza że zgłosił się rolnik, który chce przygarnąć pozbawione opieki stado.
oprac. Kamila Szałaj