Pomorscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali ciężarówkę z cielnymi jałówkami. Zwierzęta w tym stanie nie powinny być przewożone, a kierowca nie posiadał licencji uprawniającej do wykonywania zarobkowego transportu drogowego. Na miejsce kontroli ITD wezwano lekarza weterynarii. Przewoźnikowi grożą kary pieniężne.
Ciężarówkę przewożącą 7 sztuk jałówek cielnych zatrzymano do kontroli na odcinku drogi krajowej numer 22 w Rokocinie (powiat starogardzki) w środę (21 sierpnia). Pojazd należał do polskiego przedsiębiorcy.
Kierowca nie posiadał wszystkich wymaganych dokumentów. Nie okazał między innymi licencji uprawniającej do wykonywania transportu drogowego rzeczy ani zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego rzeczy. Nie miał także paszportów przewożonych jałówek – przedstawił jedynie ich kserokopie.
Z rozmowy z kierowcą wynikało, że jałówki są w zaawansowanej ciąży. Na miejsce został wezwany Powiatowy Inspektor Weterynarii, który po ocenie sytuacji, nie zezwolił na dalszy przewóz i wydał kierowcy polecenie powrotu ze zwierzętami do miejsca ich załadunku.
W trakcie kontroli ustalono, że kierowca nie posiadał także zeszytu mycia oraz dezynfekcji pojazdu. Ciężarówka nie miała również kompletnego oznakowania, które informuje o przewozie żywych zwierząt. Przewoźnik nie pobierał też w terminie danych z tachografu.
Wobec przewoźnika ITD wszczęła postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym w sprawie nałożenia kary pieniężnej. Odrębne postępowanie prowadzi również Powiatowy Inspektorat Weterynarii.
Źródło: Główny Inspektorat Transportu Drogowego
