Ich uprawa wymaga sporych nakładów finansowych oraz pracy, ale przynosi zyski. Sezon zbioru nowalijek w pełni – informuje Redakcja Rolna TVP.
Państwo Rędzia rozpoczynali uprawę sałaty 15 lat temu. Mieli wtedy jeden foliowy tunel, dziś mają ich już 5. Oprócz tego uprawiają wszystkie rodzaje wczesnych warzyw. W tym roku sezon zbioru nowalijek rozpoczął się z opóźnieniem. Ogrodnikom dała się we znaki długa zima. Niektóre tunele zostały zniszczone pod naporem śniegu.
Dorota Rędzia, Bierwiecka Wola: Późno weszliśmy w tunele, ale jednak musieliśmy wejść. Ze względu na mrozy dogrzewaliśmy trochę, bo jednak część sadzonek tego wymagała.
A to podwyższyło koszty uprawy. Rolnicy nie obawiają się jednak o zbyt, bo ich zdaniem popyt na wczesne warzywa z roku na rok jest coraz większy.
Dorota Rędzia, Bierwiecka Wola: Zdaje mi się, że jest większy popyt na warzywa, na nowalijki. Widzę po swoim domu – moje dzieci wolą zjeść sałatę czy rzodkiewkę zamiast wędliny.
Większość nowalijek z gospodarstwa państwa Rędziów sprzedawana jest na pobliskim rynku hurtowym. Jedynie to przynosi zyski. Uprawa warzyw, z przeznaczeniem na przetwórstwo, jest nieopłacalna zdaniem ogrodników.
Źródło: Dorota Florczyk, Redakcja Rolna TVP, www.tvp.pl/rolna, fot. sxc.hu