Komisja Europejska przeznaczy 10 milionów euro na walkę z jedną z największych inwazji szarańczy pustynnej w Afryce Wschodniej. Atak szarańczy może mieć druzgocące skutki dla bezpieczeństwa żywnościowego w tym regionie, gdzie już 27,5 miliona ludzi cierpi z powodu głodu.
– Kryzys po raz kolejny pokazuje, jak kruche mogą być systemy żywnościowe w obliczu zagrożeń. (…) Mamy obowiązek wkroczyć teraz z determinacją, aby uniknąć poważnego kryzysu, zająć się pierwotnymi przyczynami tej klęski żywiołowej oraz chronić źródła utrzymania i produkcję żywności – wyjaśnia Komisarz ds. partnerstw międzynarodowych Jutta Urpilainen.
Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) opracowała plan reagowania, ale interwencje krajowe muszą zostać szybko rozszerzone, aby wspierać rządy krajowe dotkniętych krajów. Komisja podkreśla, że istnieje jeszcze niewielka szansa na powstrzymanie tej katastrofalnej epidemii i ochronę źródeł utrzymania milionów ludzi w całej Afryce Wschodniej i poza nią.
Inwazja szarańczy największa od lat
Pustynna szarańcza jest uważana za najbardziej niszczycielski szkodnik migrujący na świecie. Straty w uprawach i żywności na dotkniętych obszarach mogą być ogromne.
W ciągu ostatniego miesiąca sytuacja gwałtownie się pogorszyła w Afryce Wschodniej. Długi sezon deszczowy, który rozpocznie się w marcu, przyniesie ze sobą nową falę szkodników i dalszego rozprzestrzeniania się w regionie. Szkody w uprawach i pastwiskach są już zgłaszane w Kenii, Etiopii i Somalii. Straty mogą szybko rozprzestrzenić się na sąsiednie kraje: Dżibuti, Erytreę, Sudan Południowy, Tanzanię i Ugandę. Zagrożone są również Jemen, Sudan, Iran, Indie i Pakistan.
Według FAO w latach 2003-2005 inwazja szarańczy dotknęła 20 krajów Afryki Północnej. Spowodowała wtedy straty w plonach w wysokości ok. 2,5 miliardów dolarów.
oprac. Kamila Szałaj, fot. pixabay.com