Wystarczył tydzień, aby na polskim rynku paliw ceny w sprzedaży hurtowej wzrosły o 50-75 zł. Liderem podwyżek okazały się benzyny. Na stacjach kierowcy już na stałe powitali ceny z czwórką „z przodu”, jeśli chodzi o paliwa podstawowe.
Drożeje też autogaz, którego cena konsekwentnie pnie się w kierunku 2 zł/l. Każdy kolejny tydzień odmrażania gospodarki przynosi zwyżkę cen na stacjach o kilka groszy, ale warto pamiętać, że benzyna i diesel są obecnie o ponad złotówkę tańsze, niż w ubiegłym roku o tej porze.
W skali tygodnia cena oleju napędowego wzrosła o niespełna 50 zł na 1000 litrów, czyli 1,52 proc.
Średnia hurtowa cena benzyny bezołowiowej w rafineriach wynosi dziś 3284,80 zł/1000 l. To o 2,24 proc. czyli średnio o 72 zł więcej, niż w piątek 29 maja 2020 r. Zwyżkom nie oparły się również ceny diesla. Za 1000 litrów oleju napędowego trzeba dziś zapłacić u producentów przeciętnie 3279,80 zł. Oznacza to, że w skali tygodnia cena tego paliwa wzrosła o niespełna 50 zł na 1000 litrów, czyli 1,52 proc.
Aktualna sytuacja w polskich rafineriach jest odzwierciedleniem zmian na europejskim rynku paliw i pewnie nie zmieni się to w najbliższych dniach. Pewnym parasolem, który w pewien sposób chroni polskich kierowców przed dalszymi podwyżkami cen, jest sytuacja na rynku walutowym, bowiem od 25 maja kurs dolara amerykańskiego, systematycznie maleje. Powoduje to, że skala wzrostów cen ropy i paliw w mniejszym stopniu odbija się na naszym rynku krajowym. Z prognoz e-petrol.pl wynika, że w sobotę wzrostowy trend będzie jeszcze kontynuowany tak przez PKN Orlen, jak i Grupę Lotos.
Na stacje paliw zawitają podwyżki
W środowym monitoringu cen, prowadzonym przez portal e-petrol.pl, odnotowaliśmy zapowiadaną korektę cen w górę. Podrożała benzyny o 6 i 9 groszy na litrze, a olej napędowy i autogaz o 7 groszy na litrze. Za litr benzyny trzeba było w mijającym tygodniu zapłacić średnio w Polsce 4,08 zł, podczas gdy diesel kosztował 4,12 zł. Jak zwykle najtaniej można było kupić autogaz – cena litra LPG w połowie tygodnia wynosiła przeciętnie w kraju 1,80 zł.
Rolnictwo zrównoważone – jak mieszkańcy miast rozumieją to pojęcie
W tym roku, z uwagi na sytuację na świecie i w Polsce, ceny detaliczne kształtują się zupełnie inaczej. Ceny benzyny i diesla w rafineriach były o ponad złotówkę na litrze wyższe, niż obecnie. Na początku czerwca 2019 roku za litr bezołowiowej 95 płaciliśmy 5,26 zł/l, a olej napędowy kosztował 5,19 zł/l.
Analiza e-petrol.pl na najbliższy tydzień (8-14 czerwca 2020) przewiduje, że średnia cena benzyny 95 na polskich stacjach paliw powinna mieścić się w przedziale 4,07-4,18 zł/l, a litr oleju napędowego powinien kosztować przeciętnie 4,10-4,21 zł. Z coraz większymi wahaniami cen muszą się w przyszłym tygodniu liczyć właściciele samochodów z instalacją gazową, zgodnie z prognozami e-petrol.pl za litr LPG kierowcy mogą płacić ok. 1,8-1,89 zł/l. Zwyżka ceny tej popularnej alternatywy wobec benzyny jest efektem sytuacji w handlu hurtowym i dostawach do stacji. W ostatnich dniach skala podwyżek na tym rynku jest tak duża, że muszą one niestety znaleźć odzwierciedlenie w cenach detalicznych autogazu.
Źródło: e-patrol.pl