Policjanci z Ośna Lubuskiego zatrzymali 43-latka, który jadąc ciągnikiem rolniczym nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna uciekał polem i lasem będąc pod wpływem alkoholu oraz na aktywnym, sądowym zakazie. 43-latek trafił do policyjnego aresztu. Dalszymi losami kierowcy ciągnika rolniczego zajmie się teraz sąd.
Pijany i z zakazem prowadzenie wszelkich pojazdów
W sobotę(3 października) dzięki skutecznej pracy policjantów z Posterunku Policji w Ośnie Lubuskim doszło do zatrzymania 43-letniego kierującego ciągnikiem rolniczym, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mimo wydawanych poleceń i użycia sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych mężczyzna nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Mężczyzna wyminął oznakowany radiowóz i skręcił na pobliskie, świeżo zaorane pole. Policjanci zaczęli pieszo ścigać uciekiniera, który oddalał się w kierunku kompleksu leśnego taranując przy tym ogrodzenia pola uprawnego. W pewnym momencie kierujący porzucił maszynę. Policjanci zatrzymali 43-latka na jego posesji. Okazało się, że kierowca jechał ciągnikiem nie tylko łamiąc sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych obowiązujący w okresie od 2014 do 2021 roku, ale też jechał pijany.
Padłe świnie i tony niebezpiecznych odpadów zdemaskowane w gospodarstwie
Policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Mężczyzna odmówił badania na alkomacie. W związku z tym funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, aby pobrać krew do badań, które pozwoli ustalić stężenie alkoholu w jego organizmie.
Za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niestosowania się do orzeczonego sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi do 5 lat pozbawienia wolności.