Eksperci przewidują, że produkcja rzepaku w sezonie 20/21 nie zmieni się w porównaniu do sezonu 19/20 i wyniesie 69,2 mln t, pozostając tym samym na najniższym poziomie od 6 lat.
Niższa produkcja rzepaku na Ukrainie zostanie skompensowana jego wyższymi zbiorami w Australii, podczas gdy produkcja wśród pozostałych istotnych producentów rzepaku nie zmieni się znacząco.
Z kolei zgodnie z szacunkami GUS krajowe zbiory rzepaku wyniosły 2,7 mln t (+13% r/r), co jest ich najwyższym poziomem od 3 lat. Światowe zużycie rzepaku w sezonie 20/21 obniży się do 70,6 mln t wobec 72,0 mln t w sezonie 19/20 (-1,9% r/r).
W efekcie zapasy końcowe na rynku rzepaku w sezonie 20/21 obniżą się do 5,2 mln t wobec 6,6 mln t w sezonie 19/20 (-21,6%), a wskaźnik zapasy końcowe/zużycie spadnie do 7,4% wobec 9,2%, co będzie jego najniższą wartością od sezonu 16/17.
Źródło: Crédit Agricole