Dnia 16 września br. Komisarz ds. zdrowia Dalli zapowiedział rozwiązanie kwestii minimalnej obecności (LLP) nieautoryzowanego GMO w importowanych paszach, a konkretna propozycja ma być podana do wiadomości jesienią. Rozwiązanie prawdopodobnie dotyczyłoby odmian GMO, które są w trakcie autoryzacji, a zasada „zera tolerancji” dotyczyłaby odmian modyfikowanych genetycznie, które nie mieszczą się w tej kategorii.
Dalli podkreślił, że większość pasz w UE jest w 85-90% modyfikowana genetycznie, a sektor hodowlany jest zależny od pasz importowanych z Ameryki Południowej i Północnej, zatem techniczne rozwiązanie kwestii zredukuje ryzyko niedoboru pasz w Europie. Źródła w Brukseli mówią, że „technicznie dopuszczalnym rozwiązaniem” zanieczyszczeń GMO w paszach byłby próg 0,1% zawartości z marginesem błędu 0,2%. Niektórzy przedstawiciele przemysłu paszowego są jednak zdania, że dopuszczalność zanieczyszczeń GMO jest otwarciem „puszki Pandory”.
Źródło: Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa,www.fapa.com.pl, fot. sxc.hu