Co oznaczają czerwone płytki przybite do drewna, a co wybite na nich cyfry? Kolejna część odkrywania zagadkowych znaków, które można zauważyć na drewnie ułożonym w lesie.
Po pozyskaniu drewna, leśnicy zawsze dokonują jego odbioru poprzez szczegółowe pomiary:
- długości i średnice drewna mierzonego w sztukach – pojedynczo,
- długości, szerokości i wysokości drewna ułożonego w stos.
Pomiary te są skrupulatnie wprowadzane do tzw. rejestratora. Następnie wszystkie te dane, zostają przypisane do konkretnego numeru płytki, którą leśnicy przybijają na daną sztukę lub stos drewna za pomocą cechówki.
Numery na płytkach stanowią podstawę w ewidencjonowaniu drewna w leśnictwie. Płytki są dokładne policzone, spisane, w kolejności ułożone i pobierane z pomarańczowego podajnika.
Jakie informacje kryją ciągi cyfr na czerwonej płytce?
– linia górna – to numer kolejnej sztuki lub stosu drewna,
– linia dolna – to 6-cyfrowy znak jednostki organizacyjnej Lasów Państwowych, który odpowiednio oznacza: dyrekcję LP, nadleśnictwo oraz leśnictwo, z którego pozyskano drewno.
Co oznaczają litery, kropki, cyfry, linie ciągłe i przerwane w kolorze żółtym, białym czy zielonym?
Dodatkowo, dzięki kolorowi płytki można dowiedzieć się, skąd pochodzi drewno:
– czerwona – oznacza, że drewno pochodzi z Lasów Państwowych,
– niebieska – oznacza, że drewno pochodzi z lasu prywatnego,
– zielona – oznacza, że drewno pochodzi z parku narodowego,
– żółta – oznacza, że drewno pochodzi z lasów zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa.
Obecnie płytki zastąpiły, dawniej stosowane metalowe numeratory, gdzie każdą wybijaną na drewnie cyfrę smarowano tuszem lub smarem. Często zdarza się, że leśnicy nadal go używają, cechując drewno pochodzące z lasów prywatnych.
Warto zapamiętać!
Ta niepozorna płytka może być bardzo pomocna, gdy podczas spaceru straci się orientację w lesie. Wystarczy rozejrzeć się dookoła, czy gdzieś nie leży stos drewna, zadzwonić pod numer alarmowy i podać widniejące na nim numery. To pozwoli służbom w szybki i prosty sposób Was odnaleźć.
Źródło i fot.: Lasy Państwowe