IUNG-PIB zgodnie z wymogami Obwieszczenia opracował wartości klimatycznego bilansu wodnego dla wszystkich gmin Polski (2477 gmin) oraz w oparciu o kategorie gleb określił w tych gminach aktualny stan zagrożenia suszą rolniczą.
Nie ma zagrożenia suszą rolniczą
W pierwszym okresie raportowania tj. od 21 marca do 20 maja 2021 roku średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą była ujemna, wynosiła -25 mm.
Największy deficyt wody notowany jest na terenach: Polesia Zachodniego i Wołyńskiego, Wyżyny Wołyńskiej, w południowej części Niziny Południowopodlaskiej, w północno-wschodniej części Pobrzeża Szczecińskiego oraz w środkowej części Pojezierza Zachodniopomorskiego, wynosi na tych terenach od -90 do -119 mm. Na pozostałym terytorium kraju niedobory wody były mniejsze od -50 mm do -90 mm, a miejscami notowano nawet jej nadmiar.
W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w obecnym okresie raportowania, nie stwierdza się wystąpienia suszy rolniczej na terytorium Polski.
Tegoroczny marzec na znacznej powierzchni kraju był w normie wieloletniej (1990-2021). W trzeciej dekadzie tego miesiąca najcieplej było w zachodniej części kraju od 7 do ponad 8oC. Im dalej w kierunku wschodnim tym było zimniej. Na wschodzie kraju notowano tylko od 4 do 5oC.
Kwiecień najzimniejszy od 24 lat
Temperatura tego miesiąca była niska w całym kraju. Na bardzo dużej powierzchni środkowej Polski notowano ok. 6oC. Na północnych obszarach kraju, na: Wyżynie Małopolskiej, Roztoczu, Przedgórzu Sudeckim oraz Pogórzu Karpackim było jeszcze zimniej od 5 do 6oC a miejscami notowano nawet 4-5oC. W Sudetach i w Karpatach było najzimniej, temperatura powietrza na tych terenach wynosiła tylko 1-4oC. Tegoroczny kwiecień w stosunku do normy wieloletniej był zimniejszy w południowo-wschodniej części kraju o 1oC, we wschodniej o 1-2oC, w środkowej Polsce od 2 do 3oC, a w zachodnich rejonach było zimniej nawet o 3-4oC.
W pierwszej dekadzie maja najwyższą temperaturę powietrza notowano w zachodnich, południowo-zachodnich, południowych oraz południowo-wschodnich rejonach Polski od 9 do 10oC a w Kotlinie Sandomierskiej nawet od 10oC do ponad 11,5oC. Na dużym obszarze kraju notowano temperaturę od 8 do 9oC. Zimniej było na północy Polski, gdzie notowano tylko 7-8oC.
Kujawy najcieplejszym obszarem w maju
W drugiej dekadzie tego miesiąca było już znacznie cieplej. W zachodnich i północno-zachodnich rejonach kraju notowano od 12 do 13oC. Im dalej w kierunku wschodnim, tym było cieplej od 13 do 14,5oC. Zdecydowanie najcieplejszym obszarem w tej dekadzie maja były Kujawy z temperaturą powietrza wynoszącą od 14,5 do 16oC.
W III dekadzie marca notowano na całym obszarze Polski bardzo małe opady atmosferyczne w wysokości od 5 do 10 mm lub ich brak. Jedynie miejscami na północnych i południowych obszarach kraju wystąpiły nieco większe opady, wynoszące od 10 do 20 mm.
Opady w kwietniu powyżej normy wieloletniej
W kwietniu w południowo-wschodniej części kraju notowano wysokie opady od 60 do 120 mm (tj. ok. 140% normy wieloletniej). W środkowej Polsce również opady były wysokie, chociaż mniejsze niż w południowo-wschodniej części kraju, wynoszące w od 30 do 60 mm, stanowiące na tych terenach 90-140% normy. Na północy Polski były najniższe od 20 do 30 mm a miejscami notowano opady o wielkości nawet poniżej 20 mm i na tych obszarach stanowiły od 40 do ponad 90% normy.
W maju opady atmosferyczne były bardzo zróżnicowane. Najmniejsze w pierwszej dekadzie tego miesiąca stwierdzono w północno-zachodnich i południowo wschodnich obszarach Polski o wielkości od 10 do 30 mm. Natomiast znacznie wyższe od 30 do aż 80 mm notowano w szerokim pasie biegnącym od południowo-zachodnich po północno-wschodnie tereny kraju.
W drugiej dekadzie maja również wystąpiły małe opady, które notowano na terenie północnego Polesia Lubelskiego oraz w środkowej części Niziny Wielkopolskiej od poniżej 5 do 10 mm. Większe opady wynoszące 10-20 mm notowano na dużej powierzchni kraju. Natomiast stosunkowo duże opady od 20 do ponad 50 mm były notowane w środkowej Polsce od Gdańska poprzez Łódź, Warszawę, Częstochowę, Kielce, Kraków po Tarnów i Rzeszów. Tej wielkości opady notowane były również na Przedgórzu Sudeckim, w Sudetach, w Beskidach Zachodnich oraz w Karpatach.
Straty plonów z powodu braku wody nie wystapiły
Niedobory wody dla roślin uprawnych wynoszące od -50 do -119 mm, wystąpiły na dużym obszarze kraju. Według obecnych warunków pogodowych straty plonów z powodu deficytu wody powodujące ich obniżenie przynajmniej o 20% w skali gminy w stosunku do plonów uzyskanych w średnich wieloletnich warunkach pogodowych nie wystąpiły. Natomiast na południu kraju zasoby wodne są duże, na polach uprawnych występuje nadmiar wody, co może skutkować również znacznym obniżeniem plonów roślin uprawnych.
Prof. dr hab. Wiesław Oleszek
IUNG