Kiszonka z kukurydzy w tuczu świń

Kukurydza jest rośliną szeroko stosowaną w żywieniu większości gatunków hodowanych zwierząt. Ziarno kukurydzy ma najwyższą wśród zbóż wartość energetyczną, charakteryzuje się także wysoką strawnością składników pokarmowych, dużą zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych i β-karotenu oraz brakiem substancji antyżywieniowych.

Należy jednak przestrzegać dobrego zbilansowania dawki pokarmowej ze względu na niską zawartość białka w kukurydzy, które z racji niedoboru lizyny i tryptofanu, aminokwasów niezbędnych w żywieniu świń, ma niską wartość odżywczą. W ostatnim dziesięcioleciu, na skutek wdrożenia nowoczesnych, plennych i wcześniej dojrzewających odmian kukurydzy wzrosło zainteresowanie uprawą tej wszechstronnej rośliny. Gwałtownie rośnie więc powierzchnia jej uprawy. Jednak warunki klimatyczne w naszym kraju, zwłaszcza w północnych regionach Polski, ograniczają opłacalność uprawy kukurydzy na ziarno.

Często zbyt krótki oraz niestabilny pogodowo okres wegetacyjny sprawia, że zbierane ziarno jest mocno wilgotne i wymaga dosuszania, co jest procesem energochłonnym. Właśnie koszty suszenia są istotnym elementem kosztów produkcji ziarna, przekraczającym często jedną trzecią ceny.

Częste okresowe spadki opłacalności w produkcji żywca wieprzowego, spowodowane między innymi wzrostem cen zbóż, są kolejnym powodem skłaniającym do zainteresowania się tzw. paszami gospodarskimi. Jednak większość dostępnych Danych literaturowych dotyczy kiszenia i skarmiania rozdrobnionych kolb kukurydzy. Odpowiednio przyrządzona kiszonka typu CCM, zwłaszcza o niewielkiej zawartości włókna, wynikająca z rosnącego udziału rdzeni  kolb w kiszonce, ma niekorzystny wpływ na strawność składników pokarmowych.

Także wielkość fragmentów roślinnych w kiszonce stosowanej w żywieniu tuczników i warchlaków ma istotny wpływ na strawność składników pokarmowych, a więc na tempo przyrostów, wykorzystanie paszy i opłacalność tuczu. Rajic i in. (1988) badali przydatność kiszonki z kukurydzy w żywieniu tuczników w porównaniu z mieszankami pełnoporcjowymi, zawierającymi suche ziarno kukurydzy. Obserwowali oni wyższe o ponad 3% przyrosty masy ciała oraz niższe zużycie suchej masy na przyrost 1 kg m.c. u zwierząt otrzymujących kiszonkę. Także koszt wyprodukowania 1 kg żywca był o 25% niższy przy takim sposobie żywienia. Kisiel (1994) porównując efektywność kiszonki CCM z mieszankami typu PT-1 i PT-2 uzyskał zbliżone przyrosty masy ciała, natomiast koszt tuczu zwierząt otrzymujących kiszonkę okazał się istotnie niższy.

Ze względów ekonomicznych, czyli w przypadku wzrostu cen komponentów paszowych lub niekorzystnych warunków pogodowych w danym roku, alternatywą wartą uwagi może być sporządzenie w gospodarstwie kiszonki z ziarna kukurydzy. Kiszonka tak, w przeciwieństwie do CCM, nie wymaga posiadania specjalnego kombajnu do zbioru i rozdrabniania kolb, jest stosunkowo łatwa w przygotowaniu oraz stanowi chętnie wyjadaną i dobrze przyswajalną paszę energetyczną. Jedynym problemem, występującym przy żywieniu tuczników dawkami z wysokim udziałem kukurydzy jest jakość tłuszczu. Mając na uwadze dużą zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych w ziarnie kukurydzy i wysoką korelację między ich ilością pobraną z paszy a odłożoną w słoninie oraz niekorzystny wpływ na jakość tłuszczu, część autorów zaleca ograniczanie udziału kiszonki w dawce dla tuczników.

Dawki dla tuczników charakteryzujące się wysokim udziałem nienasyconych kwasów tłuszczowych wpływają na profil kwasów tłuszczowych w mięsie stymulując procesy utleniania. Prowadzi to do powstawania wielu niepożądanych cech organoleptycznych, takich jak niekorzystny zapach, smak czy kolor oraz technologicznych – zbyt miękka słonina i szybszy proces utleniania (jełczenia) tłuszczu skracający okres trwałości mięsa w czasie przechowywania oraz ograniczający przydatność tłuszczu do produkcji wyrobów wędliniarskich.

Ze względów ekonomicznych, hodowcy świń samodzielnie przygotowujący kiszonkę są jednak zainteresowani najwyższym udziałem tej paszy w dawkach pokarmowych. W celu poprawienia trwałości tłuszczu, cechy ważnej z punktu widzenia przetwórstwa mięsnego i konsumpcji, proponuje się ograniczenie udziału kiszonki z kukurydzy w końcowym okresie tuczu lub wprowadzenie do dawki dla tuczników dodatku przeciwutleniaczy, takich jak podwyższone dawki witaminy E lub zioła, które pozwolą na znaczne zwiększenie ilości zadawanej kiszonki.

Źródło: Małgorzata Światkiewicz Instytut Zootechniki – PIP w Krakowie, Polska Wieś nr 3(36), fot.sxc.hu

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Nowa metoda oszustów. Dzwonią podając się za lekarza

Seniorzy są łatwym łupem dla oszustów, dlatego bardzo ważna jest edukacja międzypokoleniowa. Pojawiła się nowa legenda, na którą próbują wyłudzić pieniądze. Tym razem dzwoni...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics