Przewożonych buraków cukrowych było o ponad 10 ton za dużo. Dlatego kierowca musiał zorganizować ich przeładunek na inny zestaw. Został też ukarany mandatem karnym za kierowanie zbyt ciężkim pojazdem, a wobec jego pracodawcy toczy się postępowanie o nałożenie kary pieniężnej w drodze decyzji administracyjnej.
W dniu 3 października br. na drodze wojewódzkiej nr 241 w Nakle nad Notecią partol bydgoskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą, w której przewożone były buraki cukrowe. Przewożonego ładunku było tak dużo, że wyraźnie wystawał ponad burty naczepy. Inspektorzy postanowili więc sprawdzić, czy zestaw nie jest przeładowany i w tym celu skierowali go na pobliski punkt kontrolny umożliwiający użycie mobilnych wag. Wyniki ważenia potwierdziły przypuszczenia inspektorów. Zespół pojazdów zamiast dopuszczalnych 40 ton ważył 50,5 tony. Przewożona zbyt duża ilość buraków cukrowych spowodowała także przekroczenia dopuszczalnych nacisków pojedynczej osi napędowej ciągnika o 1,35 tony oraz potrójnej osi naczepy o 5,75 ton.
Przeładowany pojazd nie mógł dalej jechać i dlatego nadwyżka przewożonego ładunku została przeładowana na inny zestaw podstawiony na miejsce kontroli przez przewoźnika.
Źródło: ITD Bydgoszcz
Qr… wielkie odkrycie. Może niech inspekcja ustawi się przed cukrowniami, kronospanem i innymi obracającymi kruszywami to przyniesie jakiś skutek. Mieszkam przy głównej drodze którymi jeżdżą transporty na kronospan w str,elcach op. i widzę ja są załadowani po równo z dachem. Kolejna sprawa znajomy ładował płytę tam parę razy i widział jak się rozpinali przed wjazdem na 60T wagę bo byli przeladowani. Ale itd ma to w d…. najwidoczniej mają jakieś zyski z tego że łapią tylko na pokaz.