30-lecie KRUS. Wywiad z prezes KRUS dr Aleksandrą Hadzik

20 grudnia 1990 roku, czyli trzydzieści lat temu powołano do życia Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Rozmawiamy z dr Aleksandrą Hadzik, prezes KRUS o zmianach, jakie przez ten czas dokonały się w ubezpieczeniach społecznych rolników.

dr Aleksandra Hadzik, prezes KRUS

W tym roku przypada okrągła rocznica powołania KRUS. Jak ocenia Pani 30 lat funkcjonowania Kasy?

dr Aleksandra Hadzik: Powołanie Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego ustawą z 20 grudnia 1990 roku było odpowiedzią na nieuregulowaną sytuację ubezpieczeniową rolników. Ustawa określiła zasady rolniczego ubezpieczenia emerytalno-rentowego, wypadkowego, chorobowego
i macierzyńskiego, a zadaniem Kasy stało się wprowadzenie w życie ustawowych założeń. Trzeba podkreślić, że było to wówczas pionierskie zadanie – instytucja powstawała od podstaw, a jej ówcześni pracownicy mieli poczucie misyjnego działania, co często dziś, już jako emeryci, z dumą podkreślają.

O ile odrębne rolnicze ubezpieczenie społeczne bywało przedmiotem dyskusji, o tyle Kasa jako instytucja zawsze stara się być modelowym przykładem działania. Wywiązujemy  się ze swoich zadań terminowo, reagujemy na wszystkie pojawiające się potrzeby czy zmieniające się przepisy. A takich zmian było na przestrzeni trzydziestu lat bardzo wiele, łącznie z reformą administracyjną kraju, pociągającą za sobą konieczność zmian strukturalnych w urzędach. W Kasie zmiany te miały charakter ewolucyjny. Nadrzędnym celem było dostosowanie obowiązujących uregulowań prawnych do zmieniających się realiów społecznych oraz ekonomicznych sektora rolnego w kraju. Większość przepisów dających prawo do dodatków czy świadczeń weszła w życie w latach 1991-2010. W bieżącym roku, w związku  z ogłoszeniem stanu epidemii, Kasa przyznaje i wypłaca ubezpieczonym rolnikom, ich małżonkom oraz domownikom dodatkowe świadczenia pieniężne, np. podwyższony zasiłek chorobowy, zasiłek z tytułu objęcia kwarantanną, nadzorem epidemiologicznym lub hospitalizacją oraz zasiłek opiekuńczy z tytułu opieki nad dziećmi w przypadku zamknięcia bądź czasowego ograniczenia funkcjonowania żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola, szkoły lub innej placówki, do których uczęszcza dziecko. Od 15 października 2020 r. Kasa wypłaca świadczenie wyrównawcze dla działaczy opozycji antykomunistycznej oraz osób represjonowanych z powodów politycznych.

Rolnicy zawsze znajdowali w Kasie pomoc i zrozumienie dla swoich problemów, a pracownicy wiązali swoje kariery zawodowe z KRUS, czego sama jestem przykładem. To bardzo pozytywne zjawisko, kiedy pracownik utożsamia się z instytucją oraz w pełni angażuje się w jej działanie. Przez te trzydzieści lat KRUS wypracował właściwą organizację pracy i nawet w tak trudnych warunkach, jak obecny czas pandemii, potrafi znaleźć skuteczne formy funkcjonowania Mogę powiedzieć, że jestem z tego dumna i jako prezes KRUS, i jako wieloletni pracownik Kasy.

Jakie były najważniejsze osiągnięcia Kasy w tym okresie?

dr Aleksandra Hadzik: Jak już mówiłam, bardzo ważne jest wypracowanie pozytywnych relacji z rolnikami, dla których staliśmy się budzącą zaufanie instytucją. Struktura Kasy jest tak skonstruowana, żeby rolnik z każdej części naszego kraju miał blisko do właściwej dla siebie placówki. Naszymi beneficjentami jest 1 203 730 osób ubezpieczonych oraz 1 088 146 świadczeniobiorców, dla których ważny jest bezpośredni kontakt z urzędem. Także nasza działalność prewencyjna  w zakresie poprawy bezpieczeństwa pracy w gospodarstwach rolnych, polegająca na doradztwie, szkoleniach i wielu działaniach podejmowanych w terenie, czyli w gospodarstwach rolniczych, to tylko niektóre z aktywności budujących znaczenie KRUS. Dobra organizacja pracy to nasz kluczowy cel.  Dlatego też nowe placówki budujemy zgodnie z obowiązującymi standardami, a te istniejące modernizujemy tak, aby były jak najlepiej przystosowane do sprawnej obsługi klientów, również osób  z niepełnosprawnościami.

Stawiamy również na nowoczesność, tworząc  na przykład systemy informatyczne usprawniające obsługę interesantów. W 2016 roku uruchomiliśmy portal eKRUS. Coraz więcej kontaktów odbywa się z wykorzystaniem poczty elektronicznej, a statystyki wskazują, że więcej niż połowa wizyt na stronie www.krus.gov.pl odbywa się przy pomocy urządzeń mobilnych. Polska wieś nadąża za postępem i wymaga od urzędu nowoczesności. Przed nami dalszy rozwój, między innymi w obszarze cyfryzacji i usług internetowych. W tym dążeniu do doskonalenia metod i narzędzi funkcjonowania nie ustajemy.

Wspomniałam o działalności prewencyjnej, której głównym celem jest poprawa bezpieczeństwa pracy w gospodarstwach rolnych. Tu odnotowaliśmy duży sukces, znacznie zmniejszając wypadkowość przy pracach rolniczych. Wskaźnik wypadkowości od 1993 roku spadł z 24,6 do 8,5, to jest o 16,1 wypadków mniej na 1 000 ubezpieczonych. Zmniejszyła się również liczba zgłoszonych wypadków z 66 tys. do 13, 6 tys. To prawie o 80% mniej.  Odnotowaliśmy także spadek liczby wypłaconych jednorazowych odszkodowań z 42 tys. do 10,3 tys., w tym z tytułu wypadków śmiertelnych – z 286 do 57. Sprawność i nowoczesność funkcjonowania to nasz niewątpliwy sukces, a zadowolenie rolników jest tego najlepszym dowodem.

Jakiego wsparcia, według Pani oceny, oczekuje rolnik najbardziej – z jakiej pomocy korzystają rolnicy najczęściej?

dr Aleksandra Hadzik: Rolnicy chcą przede wszystkim sprawnej i terminowej wypłaty świadczeń. Oczekują profesjonalnej obsługi oraz życzliwości w kontakcie z urzędnikami KRUS. Wymagają od nas kompetencji oraz zrozumiałej informacji, co do przepisów czy urzędowych procedur. Bardzo pozytywnie reagują na wszelkie porady i treści zawarte w szkoleniach mających na celu poprawę bezpieczeństwa pracy. Istotna jest też dla nich bliskość urzędu i dogodne godziny jego funkcjonowania.

Ważnym obszarem działań dla rolników jest rehabilitacja lecznicza. Pierwotne zapisy ustawowe zobowiązały Kasę do objęcia rehabilitacją osób podlegających ubezpieczeniu. Było to nietypowe zadanie, którego w historii ubezpieczeń społecznych nie nałożono wcześniej na żadną tego rodzaju instytucję. Rehabilitacja przybrała formę rzeczowego świadczenia zdrowotnego, które mogło zostać przyznane rolnikom i członkom ich rodzin, znajdującym się w grupach zagrożonych zdrowotnie, spełniającym określone warunki wynikające z przepisów ustawy. Na początku głównym celem prowadzonej przez KRUS rehabilitacji było zapobieganie inwalidztwu albo ograniczenie go do poziomu umożliwiającego ubezpieczonemu dalsze wykonywanie pracy w gospodarstwie rolnym lub przekwalifikowanie czy przyuczenie do innego zawodu. Rozpoczęcie działalności rehabilitacyjnej w KRUS wymagało utworzenia bazy medycznej, wyposażonej w odpowiednią aparaturę medyczną oraz pozyskania specjalistycznej kadry gwarantującej, między innymi całodobową opiekę lekarsko-pielęgniarską.

Na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat działalność rehabilitacyjna w Kasie ewaluowała. Pierwszym sukcesem było powstanie Centrum Rehabilitacji Rolników w Iwoniczu-Zdroju. Przyjmowanie pacjentów rozpoczęto już w drugim roku istnienia Kasy, a w ciągu następnych czterech lat zakończono modernizację i adaptację kolejnych sześciu obiektów leczniczych.  W pierwszych latach działalności Kasa wypracowała systemowy charakter kierowania rolników na turnusy rehabilitacyjne. Od 1992 roku rehabilitacja we własnych Centrach: w Horyńcu-Zdroju, Iwoniczu-Zdroju, Jedlcu, Kołobrzegu i Szklarskiej Porębie, w dwóch ośrodkach – Ośrodku Wypoczynkowo-Rehabilitacyjnym w Świnoujściu i Ośrodku Szkoleniowo-Rehabilitacyjnym w Teresinie objęła blisko 360 tysięcy rolników. W czasie letnich wakacji Kasa organizuje także turnusy rehabilitacyjne dla dzieci rolników w wieku  7-15 lat. Na przestrzeni ostatnich lat z tej formy pomocy skorzystało już prawie 34 tys. małych pacjentów.

Krokiem milowym w działalności Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz organizacji rehabilitacji leczniczej było powołanie z dniem 1 stycznia 1997 roku dwuinstancyjnego systemu orzecznictwa lekarskiego, odrębnego od ZUS-owskiego wewnętrznego postępowania dowodowego, które było podejmowane w związku z ustaleniem prawa ubezpieczonego rolnika do świadczeń. Zorganizowanie systemu wymagało wielkiego trudu – pozyskania do pracy lekarzy o odpowiednich kwalifikacjach, nowych rozwiązań prawnych, zadań szkoleniowych i organizacyjnych. Ale był to wysiłek niezwykle opłacalny, gdyż komisje lekarskie KRUS znacznie skróciły ubezpieczonym drogę do uzyskania określonych świadczeń.

Obecnie rehabilitacja lecznicza realizowana jest w 6 zakładach rehabilitacji leczniczej KRUS: w Iwoniczu-Zdrój, Horyńcu-Zdrój, Kołobrzegu, Jedlcu, Szklarskiej Porębie i Świnoujściu, w formie stacjonarnych turnusów rehabilitacyjnych trwających 21 dni oraz w warunkach dziennego pobytu bez noclegu i wyżywienia. Centra Rehabilitacji Rolników KRUS dysponują nowoczesnym sprzętem i bogatą ofertą zabiegów leczniczych, a kierowani do nich pacjenci mogą liczyć na pomoc profesjonalnej kadry medycznej.

W Centrach Rehabilitacji Rolników rokrocznie wielu z nich odzyskuje sprawność i możliwość powrotu do wykonywania zawodu. Warto też dodać, że nie chodzi tylko o ofiary wypadków, ale też o tych rolników, którzy w czasie wieloletniej ciężkiej pracy cierpią na schorzenia układu ruchu czy inne schorzenia pojawiające się w związku z zawodową aktywnością.

Kasa od wielu lat prężnie działa w obszarze prewencji. Organizuje konkursy, szkolenia, kursy e-learningowe, wydaje broszury. Czy te działania przynoszą zamierzony efekt?

dr Aleksandra Hadzik: Nie tylko od wielu lat, ale od początku istnienia Kasy prewencja to bardzo istotny aspekt działalności KRUS. Z każdym rokiem intensyfikujemy naszą działalność prewencyjną, a liczby wskazują, że nasze działania przynoszą konkretne efekty, o czym już wspominałam. Działania prewencyjne to oczywiście konkursy o zasięgu ogólnokrajowym, takie jak konkurs Bezpieczne Gospodarstwo Rolne czy Konkurs Plastyczny dla Dzieci, ale przede wszystkim codzienna aktywność doradcza i szkoleniowa prowadzona w sołectwach czy nawet w samych gospodarstwach. Spadająca wypadkowość świadczy o tym, że świadomość rolników systematycznie rośnie, a dbałość o bezpieczne wykonywanie pracy jest dla nich sprawą bardzo ważną. Włączenie się Kasy w ostatnich latach w międzynarodową strategię Wizja Zero intensyfikuje nasze działania prewencyjne. Głównym celem strategii jest zmniejszenie liczby wypadków przy pracy i chorób zawodowych, co wiąże się ze stworzeniem lepszych warunków pracy  i poprawą zdrowia rolników. Strategia opiera się na przekonaniu, że wypadki przy pracy  i choroby zawodowe można wyeliminować, jeśli zastosuje się odpowiednią strategię prewencji.

Zawód rolnika na całym świecie uchodzi za jeden z najniebezpieczniejszych i wiele się czyni, by to bezpieczeństwo poprawić. Możemy z satysfakcją powiedzieć, że znajdujemy się
w europejskiej czołówce aktywności prewencyjnej. Odzwierciedleniem tego jest fakt, że jako Prezes KRUS przewodniczę Międzynarodowej Sekcji ISSA ds. Prewencji w Rolnictwie.

Wielu rolników narzeka na zbyt niskie emerytury i renty w KRUS. Czy Pani zdaniem potrzebna będzie reforma KRUS? Czy realne jest, że rolnik będzie mógł wybrać wysokość składki, aby zabezpieczyć swoją emeryturę lub zdecydować czy ma ubezpieczenie w ZUS lub KRUS?

dr Aleksandra Hadzik: Kształt rolniczych ubezpieczeń zależy przede wszystkim od ustawodawcy. Składka ubezpieczenia emerytalno-rentowego jest już zróżnicowana ze względu na posiadany przez ubezpieczonego areał. Wysuwanych jest wiele propozycji modyfikacji rolniczego ubezpieczenia, więc możliwe są w przyszłości różne rozwiązania. Z pewnością racjonalny jest postulat powiązania wysokości składek na ubezpieczenia z dochodem gospodarstw rolnych. Należałoby się przyjrzeć systemowi jako całości. Nie jest to jednak łatwe, gdyż wymaga zastosowania nowatorskiego podejścia do oceny możliwości ekonomicznych polskich rolników.

Jak wyobraża sobie Pani polską wieś za 10 lat. Czy potrzebna będzie aż taka prewencja? Czy uda się osiągnąć Wizję Zero?

dr Aleksandra Hadzik: Bardzo byśmy chcieli zrealizować cel Wizji Zero, czyli całkowicie wyeliminować wypadki  i choroby zawodowe w rolnictwie, ale nawet jeżeli tak by się już stało, działalność prewencyjna nadal będzie konieczna, by taki idealny stan utrzymać. Naszym celem jest zapobieganie zagrożeniom i to zapobieganie nigdy się nie skończy. Rolnicza działalność jest dynamiczna i prewencja musi za tą dynamiką nadążać.

W nadchodzącym roku 2021 Kasa obchodzi 30-lecie swojego istnienia. Pod koniec stycznia 2021 roku odbędzie się konferencja prasowa, na którą już teraz serdecznie zapraszam – o jej szczegółach będziemy informować niebawem. Niewątpliwie możemy mieć satysfakcję  z trzydziestu lat funkcjonowania Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Odrębne ubezpieczenie rolnicze spełnia swoje zadanie. Kasa jako instytucja realizuje powierzone jej  w ramach przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników zadania i zawsze odpowiednio reaguje na zmiany w ustawie czy inne wprowadzane rozwiązania. Specyfika polskiej wsi  i polskiego rolnictwa wymaga nadal szczególnego podejścia. Struktura Kasy jest tak pomyślana, by urząd był blisko rolników i reagował skutecznie na ich potrzeby, co spotyka się z bardzo dobrym odbiorem ze strony rolników. Tak też chcemy funkcjonować w przyszłości. Jak wcześniej wspomniałam, planujemy zastosowanie nowych rozwiązań w obszarze cyfryzacji i usług internetowych. Choć rzeczywistość bywa nieprzewidywalna, jak choćby  w czasie pandemii, nasze dotychczasowe działania dowodzą, że Kasa jest gotowa sprostać wszelkim nowym wyzwaniom. Nie ustajemy w doskonaleniu metod funkcjonowania i nigdy nie powiemy, że już wszystko zostało zrobione.

Dziękujemy za rozmowę.

Zostaw komentarz

  1. Jestem rolnikiem ubezpieczonym w KRUS. W listopadzie zachorowałem na covid19. Byłem w izolacji domowej w związku z pozytywnym wynikiem testu. Złożyłem wniosek o wypłatę świadczenia w związku z przebytą chorobą covid19. KRUS odmówił mi wypłaty świadczenia w kwocie 1300zł zgodnie z ustawą z dnia 14 maja 2020r. Dostałem 150zł za 10 dni izolacji domowej. KRUS tłumaczy, że ustawa obejmuje rolników będących na kwarantannie albo hospitalizowanych a nie będących w izolacji domowej. Jest to jawne okradanie chorych na covid19 rolników. Sprawa dotyczy kilkunastu tysięcy roników. Pani Aleksandra Hadzik jest prawnikiem, więc niech się na ten temat wypowie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

300 tysięcy złotych dla gospodarstw poszkodowanych przez powódź. Ruszył nabór wniosków

Rolnicy, którzy ponieśli straty spowodowane przez powódź, od 22 listopada do 30 grudnia 2024 r. mogą składać wnioski o przyznanie wsparcia na Inwestycje odtwarzające...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics