Nie ma dnia bez informacji o potwierdzeniu przez inspekcję weterynaryjna kolejnych ognisk ASF u świń. Tym razem wirus zaatakował małe chlewnie w woj. podlaskim i lubelskim. Od 2014 roku stwierdzono już 52 przypadki pomoru u świń w Polsce, z czego 29 wykryto w czerwcu i lipcu tego roku.
Główny Lekarz Weterynarii poinformował, że wirusa wykryto w gospodarstwie, w którym utrzymywano pięć świń, położonym w gminie Mońki, w woj. podlaskim.
Chorobę stwierdzono także w woj. lubelskim, w gminie Janów Podlaski. Do utylizacji trafiły stamtąd dwie świnie.
Choroba atakująca świnie tego lata pojawia się najczęściej w małych chlewniach. Ale nie ominęła i tych dużych – kilka dni temu informowaliśmy o wykryciu wirusa w stadzie liczącym ponad 1000 sztuk zwierząt.
Niebezpieczne jest to, że ogniska pomoru zbliżają się do powiatów, w których znajdują się największe zakłady w kraju.
Zasady bioasekuracji zaostrzone
W związku z wysypem ognisk ASF u świń, resort rolnictwa zaostrzył zasady bioasekuracji.
W myśl nowych przepisów nie będzie można karmić świń trawą i ziarnem. Przepisy zakazują również używania w pomieszczeniach dla świń słomy pochodzącej z obszarów zagrożenia ASF.
Wprowadzony zostanie obowiązek prowadzenia dokumentacji, na podstawie której możliwe będzie określenie, jakie środki transportu i kiedy wjeżdżały na teren gospodarstwa.
Poza tym doprecyzowano wymagania dotyczące mat dezynfekcyjnych, tak aby stosowane przez rolników maty zapewniały właściwe zabezpieczenie gospodarstwa.
Natomiast w przypadku świń utrzymywanych w systemie otwartym dodany został obowiązek otoczenia podwójnym ogrodzeniem wybiegów.
Kamila Szałaj
fot. Wikicommons/Mikołaj Grycuk