– Zagrożeniem dla unijnego sektora wieprzowiny jest pojawienie się pierwszych przypadków ASF w Belgii. To stwarza ryzyko przedostania się wirusa do krajów o dużym znaczeniu eksportowym w UE i wystąpienia nadpodaży wieprzowiny w UE – oceniają analitycy PKO BP. Z kolei, ich zdaniem, wirus w Chinach może spowodować wzrost eksportu drobiu z Polski.
ASF w Belgii zagraża unijnemu eksportowi
W połowie września potwierdzono występowanie dwóch przypadków afrykańskiego pomoru świń ( ASF ) u dzików w belgijskiej prowincji Luksemburg. Belgia jest piątym w U E eksporterem mięsa wieprzowego i drugim jego dostawcą na rynek Polski.
– Głównym odbiorcą wieprzowiny z Belgii są kraje UE, dlatego sankcje eksportowe z krajów trzecich (zakaz importu wieprzowiny z Belgii wprowadziły m.in. Chiny, Japonia i Białoruś) mogą nie mieć istotnego przełożenia na unijny rynek trzody. Niemniej, zagrożeniem jest bliska odległość wykrytych przypadków ASF od krajów, których udział w unijnym eksporcie na rynki trzecie, w szczególności azjatyckie, jest istotny, tj. Francji, Niemiec czy Holandii – oceniają analitycy PKO BP w najnowszym raporcie „AgroNawigator”.
Ich zdaniem przedostanie się ASF poza granicę Belgii może skutkować problemami z zagospodarowaniem produkcji na rynku wewnętrznym (z uwagi na niższy eksport) i prawdopodobnym spadkiem cen.
ASF w Chinach może być impulsem do wzrostu dostaw drobiu
Z kolei w Chinach, mimo rozprzestrzeniania się ASF produkcja mięsa wieprzowego w 2019 roku może wzrosnąć o 2 proc. – do 55,2 mln t.
Eksperci przewidują jednak, że obecność wirusa w Chinach może skutkować zwiększonym popytem na mięso drobiowe. To ucieszyłoby polskich producentów drobiu, zwłaszcza, że rynek ten niedawno otworzył się na nasze mięso. Jako jedyni w Europie możemy tam eksportować swój drób.
Redakcja AgroNews, na podst. PKO BP „AgroNawigator”, fot. pixabay.com