Bóbr – sojusznik w retencjonowaniu wody i nawadnianiu gruntów!

W Polsce brakuje jednego spójnego sytemu ograniczenia spływu powierzchniowego wody i jej magazynowania. Od lat traktowano wodę po macoszemu, jakby nie zdając sobie sprawy jak ona jest cenna, zwłaszcza kiedy jej brakuje. Okazuje się, że naturalnym sojusznikiem w retencjonowaniu wody i nawadnianiu gruntów nie tylko rolniczych, ale też leśnych mogą być największe gryzonie Eurazji – bobry.

Sprzymierzeniec rolników

Bóbr w okresie gdy brakuje wody może być sprzymierzeńcem terenów rolniczych. Środowiskiem, w którym żyją bobry to woda i tereny tuż przy niej. Zwierzęta te są zaliczane do gryzoni i żyją przeważnie w grupach, liczących do 10 osobników. Taka grupa składa się z pary dorosłych bobrów oraz ich młodych z miotu bieżącego oraz poprzednich, ale nie starszych niż dwuletnie. Są one zwierzętami terytorialnymi, a obszar przez nie zajmowany jest znakowany substancją o silnym zapachu, która znajduje się pod ogonem zarówno u samca jak i samicy. Nazywana także strojem bobrowym ma zapach piżma i jest ceniona w przemyśle perfumeryjnym. Ich pożywieniem są rośliny. Najchętniej zjadają zielone części rośliny i młode pędy. Nie gardzą korzonkami, bulwami czy korą. Jeśli osiedlą się blisko gospodarstw, to mogą żerować także na polach z kapustą, warzywami z jadalną częścią podziemną. Niektóre doniesienia przyrodników donoszą, że również chętnie pożywiają się kukurydzą albo rzepakiem. Nie zdarza się to zbyt często, bo zwierzęta te są bardzo płochliwe i prowadzą raczej nocny tryb życia. Najlepiej można je podpatrywać tuż przed zachodem słońca i godzinę po nim. Obserwatorzy tych zwierząt są skłonni twierdzić, że łatwa dostępność pokarmu na polach, w pobliżu siedlisk ludzkich, mogłaby również jedną z przyczyn znacznego zwiększenia się liczebność populacji bobrów.

Pomagają w zatrzymaniu wody!

Na terenach podmokłych, czy bagnistych a także torfowych bobry, utrzymując wysoki poziom wody, zatrzymują proces osuszania, magazynując jednocześnie wodę. Retencja wody, czyli zatrzymywanie jej i spowalnianie spływu, to najskuteczniejsze narzędzia łagodzenia negatywnych skutków powodzi i suszy. Te pożyteczne szkodniki robią dokładnie to samo, co ludzie zajmujący się przywróceniem małej retencji. Jednak z drugiej strony bobry powodują duże straty w rolnictwie zatapiając pola uprawne, podtapiając łąki i pastwiska, dziurawią tamy, zapory i wały przeciwpowodziowe. Jeśli założą swoje siedlisko na takim obszarze to stanowi ono duży problem dla tych budowli czy rolniczych upraw. Bo nie dość, że wskutek ich działalności podtapiane i zalewane są znaczne obszary upraw rolniczych, to jeszcze wykopane rowy czy tunele mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla użytkowników gruntów rolnych, czy gospodarstw rybackich.

Czyszczenie i dezynfekcja w rolnictwie

Działalność bobrów korzystna

Jeżeli natomiast bobrowiska usytuowane są na terenach nie użytkowanych rolniczo lub w sąsiedztwie nie zagrażającym uprawom rolniczym, to działalność bobrów jest bardzo korzystna dla środowiska, rolnictwa i leśnictwa. Bowiem ich bytowanie w środowisku działa jak swoistego rodzaju bufor jeżeli chodzi o łagodzenie skutków zarówno nadmiaru wody jak i jego niedoboru. W przypadku nadmiaru wody roślinność, tamy, zapasy gromadzone pod wodą znacznie spowalniają i opóźniają spływ powierzchniowy wód, jednocześnie powodując naturalne nasiąkanie gruntu, który staje się naturalną gąbką. W razie niedoborów wody kanałami, także tymi wykopanymi przez bobry, naturalnym podsiąkaniem, czy spływem powierzchniowym gleba jest w sposób oczywisty nawadniana. Tym samym bobry mają wpływ na kształtowanie środowiska, zwiększenie różnorodności biologicznej, zmniejszanie zanieczyszczenia wód, a szczególne na tzw. małą retencję. Bobry to niesłychanie czyste i pracowite zwierzęta. Budując tamy, robią to w bardzo szybkim tempie, piętrzą wodę co poprawia stosunki wodne w przyrodzie. Gdy ich siedliska są w miejscach, które nie przeszkadzają szczególnie rolniczym uprawom, czy gospodarstwom rybackim wtedy wszyscy są zadowoleni.

Należałoby na bobry spojrzeć bardziej przychylnym okiem, gdyż posiadają one wrodzony talent do regulacji stosunków wodnych w środowisku, przy czym z punktu widzenia środowiska zawsze mają rację. Nie zawsze jednak z punktu widzenia gospodarki człowieka. O ile nie występuje ich nadmiar w przyrodzie to spełniają one bardzo pożyteczną rolę.

Marta Ceglarek
Materiały źródłowe: Opracowanie WFOŚiGW, RDOŚ, Przyroda Polska, www.woda.edu.pl, www.wlin.pl, www.przyrodapolska.pl, www.bobry.pl.

Źródło: WIR

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Uwaga! Pierwsze ognisko choroby niebieskiego języka w Polsce

Powiatowy Lekarz Weterynarii w Wołowie informuje, że w dniu 19 listopada 2024 r. na podstawie wyników badań otrzymanych z Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach, stwierdzono wystąpienie...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics