Ceny wysokie, a ziarna brak

Zanosi się na to, że po żniwach dużych spadków cen zbóż nie będzie.

Jak informuje TVP Info, "zdaniem ekonomistów, na rynku krajowym pszenica konsumpcyjna będzie tańsza maksymalnie o 250 złotych za tonę. Organizacje zbożowców apelują do rolników o niesprzedawania ziarna od razu po żniwach. Analitycy zastrzegają, że o wszystkim i tak zadecyduje pogoda. Jeżeli pojawi się susza wszystkie prognozy wezmą w łeb.

Jak na razie, w kraju mamy klasyczny przednówek: ceny wysokie, a ziarna brakuje. Najlepiej widać to na giełdach. Towar wystawiany na Warszawskiej Giełdzie Towarowej przez Agencję Rezerw Materiałowych rozchodzi się jak świeże bułeczki. Wylicytowane ceny są o kilkadziesiąt złotych większe niż ofertowe.

Przetargi na WGT cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Wyraźnie widać, że zainteresowanie zbożem z zapasów państwowych jest duże – potwierdza Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.

Zdaniem większości ekspertów, plony tegorocznych żniw w Polsce będą oscylować między 27- 27,5 milionów ton.

Zazwyczaj po zbiorach ceny skupu ziarna spadają, ale tym sezonie podobnie jak w poprzednim, niekoniecznie musi się tak stać. Mimo wyższej podaży na rynku zbóż, większą rolę zaczynają bowiem odgrywać inne czynniki – tłumaczy Izabela Dąbrowska–Kasiewicz z Banku Gospodarki Żywnościowej.

Tę opinię potwierdza profesor Stanisław Stańko ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego: Myślę, że do końca sezonu, czyli do nowych zbiorów, ceny będą się utrzymywać na poziomie takim jakie są obecnie; z niewielkimi wahaniami. Jest duża nadzieja, że w następnym sezonie ceny zbóż spadną, ale nie drastycznie. Cena tony pszenicy może spaść o około 200-250 złotych.

Oczywiście wszystkie prognozy zakładają dobre warunki agrometeorologiczne. Tymczasem jest to czynnik niestabilny i nie przewidywalny. W połowie czerwca Instytut Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa ogłosił, że zagrożenie suszą rolniczą jest coraz większe i występuje w ok. 40 % wszystkich gmin w Polsce.

Susza najbardziej daje o sobie znać na północnym zachodzie Polski. Na reszcie obszarów w kraju jest jeszcze w normie – mówi Wiesław Łopaciuk z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Jak na razie najbardziej zagrożone są zboża ozime i jare oraz krzewy owocowe i truskawki. Jeżeli w najbliższym czasie nie spadnie deszcz, straty będą nieuchronne.

W przypadku zbóż, straty mogą być częściowo odrobione z powodu większej opłacalności produkcji.

Spadek plonów z tytułu niekorzystnych warunków pogodowych będzie skompensowany wzrostem ich areału, bo rolnicy są bardziej zainteresowani uprawą zbóż – dodaje Wiesław Łopaciuk.

Przetwórcy, którzy w ostatnim czasie bardzo mocno narzekali ma wysokie ceny ziarna liczą, że w końcu doczekają się spadków. Zwłaszcza na największych giełdach towarowych MATIF w Paryżu i amerykańskiej Chicago Board of Trade. To działający na nich spekulanci w największym stopniu odpowiadają za wzrost cen w ostatnim sezonie.

Rekomendacje banków, które dominują na tym rynku spekulacyjnym są takie, że surowce rolne wyczerpały już swoje możliwości spekulacyjne – wyraża nadzieję Adam Tański prezydent Izby Zbożowo-Paszowej.

Ostatnio kontrakty terminowe na światowych giełdach towarowych ostro spadają. To efekt doniesień o powrocie do handlu międzynarodowego Rosji, która okresowo wprowadziła embargo na eksport ziarna. Czy ten trend się utrzyma i jak przełoży się na nasze krajowe podwórko, pokaże czas".

Źródło: Witold Katner, Redakcja Rolna TVP, TVP Info, www.tvp.info, fot. sxc.hu

Advertisement

Advertisement

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Jakie auta dostawcze wybierają polscy rolnicy? Przegląd rynku 2025

Rolnictwo w Polsce się rozwija, a wraz z nim rosną wymagania dotyczące transportu towarów, materiałów i produktów rolnych. Rolnicy poszukują pojazdów, które sprostają trudnym...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
11,402SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics