Oziminy na dobre obudziły się z zimowego snu. Ich stan fitosanitarny prezentuje się na razie całkiem dobrze, ale trzeba monitorować uprawy, bo choroby już dają o sobie znać. Wcześniej niż zazwyczaj pojawiły się także szkodniki.
Stan ozimin
W uprawach zbóż już można zauważyć pierwsze objawy mączniaka prawdziwego zbóż i traw czy septoriozę paskowaną liści. Choroby pojawiły się wcześniej niż zazwyczaj, bo od połowy lutego sprzyja im ciepła, jak na te porę roku, pogoda. Konieczny będzie zabieg w terminie T1.
– Stwierdzamy także występowanie paskowanej liści, rdzy brunatnej oraz łamliwości podstawy źdźbła. Nie zapominajmy o jęczmieniach, gdzie infekcje plamistości siatkowej oraz rynchosporiozy jak na ten czas są dość duże – informują eksperci z Procam.
Dają o sobie znać również szkodniki, które w zbożach i w rzepaku pojawiły się wcześniej niż zazwyczaj. Jak informują doradcy Procam lokalnie w zbożach żeruje ploniarka zbożówka i śmietka zbożowa. Z kolei w rzepaku już pojawiły się chowacze łodygowe: brukwiaczek i czterozębny.
– W szczególności chowacz brukwiaczek już w ten weekend może bardzo intensywnie przyspieszyć. Należy na bieżąco monitorować pola i w zależności od kształtowania się sumy temperatur efektywnych, jak i wilgotności powietrza, odpowiednio reagować – czytamy w komunikacie Procam.
oprac. Kamila Szałaj, na podst. Procam, fot. Procam