Co robić z omacnicą prosowianką w kukurydzy?

Omacnica prosowianka (Ostrinia nubilalis) jest to motyl nocny (ćma) z rodziny omacnicowatych, szkodnik roślin uprawnych. Omacnica składa jaja na spodniej stronie liści w okolicach nerwu głównego biegnącego wzdłuż liścia, najczęściej są to liście w okolicach kolby. Ze złóż wylęgają się gąsienice i ta forma jest najgroźniejsza larwy z kolei wgryzają się w kolbę lub łodygę. Głównym celem ochrony chemicznej kukurydzy przed omacnicą są gąsienice, które szybko po wylęgnięciu wgryzają się w różne części rośliny. Bardzo ważny jest, zatem termin aplikacji insektycydów.

 

W Skrzelewie prowadzone są obserwacje pułapki świetlnej. W pułapce świetlnej 5 lipca było 17 samic i 3 samców dorosłych osobników a w terminie 10 do 13 było chłodno i padał deszcz, co miało wpływ na aktywność tych motyli. Natomiast 19 lipca odłowiono 20 samic i 5 samców.
 

W ochronie kukurydzy przed tym szkodnikiem stosuje się 1 nawet do 3 zabiegów insektycydowych. Oczywiście decyzja ta powinna być poprzedzona lustracją plantacji. Na przykład po stwierdzeniu 6-8 złóż jaj na 100 roślinach powinno być sygnałem do wykonania zabiegu.

Pierwszy zabieg można już wykonać w momencie składania jaj przez motyle i przy założeniu, że wylęgają się już pierwsze gąsienice. Drugi jest bardziej zalecany i przypada zazwyczaj 2 tygodnie później. Po tym czasie nastąpi okres licznych wylęgów gąsienic ze złóż jaj.

Z racji trudności sprzętowych (brak opryskiwaczy specjalistycznych) większość rolników, nie może wykonać pełnej ochrony kukurydzy przed tym szkodnikiem, dlatego alternatywą może być opryskiwacz turbinowy, przy czym trzeba pamiętać, aby w czasie siewu pozostawić ścieżki technologiczne, co 80-90 m. Jest to rozwiązanie już dla gospodarstw średnich, mogą to być dwie wersje zawieszana i przyczepiana.

Trzeba o tym pamiętać, że do takiego opryskiwacza potrzebny jest ciągnik o mocy zaczynający się od 120 KM, ponieważ aby wytworzyć właściwy strumień powietrza, który rozprowadza ciecz roboczą, turbina powietrzna potrzebuje dużej mocy ciągnika.

Źródło i fot.:Tadeusz Szymańczak
Redakcja AgroNews