W I kw. 2017 r. z Polski wyeksportowano 125 tys. ton wieprzowiny, o 20 proc. więcej w porównaniu do analogicznego okresu 2016 r. Wzrost cen w obrocie handlowym spowodował, że wartość sprzedaży zagranicznej wyrażona w euro podskoczyła aż o 43 proc.
Krajowi eksporterzy zwiększali sprzedaż poza UE, w tym do Stanów Zjednoczonych, Kanady oraz Chile. Pojawiła się nawet sprzedaż do Nowej Zelandii. Łącznie, eksport poza UE wzrósł o 55 proc.
– Lata 2014-2015 były bardzo trudne dla branży mięsnej, głownie z uwagi na nasycenie rynku unijnego oraz ograniczenia w eksporcie poza Wspólnotę. Obecnie handel zagraniczny nadal jest utrudniony, jednak przedsiębiorcy korzystają z poprawy sytuacji na światowym rynku wieprzowiny, która nastąpiła z początkiem ubiegłego roku. Polskie firmy nie tylko zwiększają sprzedaż na rynki zagraniczne ale też coraz skuteczniej dywersyfikują kierunki sprzedaży. Pokazuje to malejący udział Unii Europejskiej w grupie odbiorców polskiej wieprzowiny, który w I kw. 2017 r. spadł do 70 proc. wobec 77 proc. w I kw. 2016 r. – mówi Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolno-spożywczego Banku Zachodniego WBK.
Zmiana struktury eksportu mięsa wieprzowego nieprzetworzonego z Polski (w tonach)
Źródło: BZ WBK na podstawie danych MF
ASF cały czas doskwiera
Trudna sytuacja dla krajowych producentów utrzymująca się od trzech i pół roku to efekt wykrycia w Europie wirusa ASF, czyli wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń. W wyniku tego w lutym 2014 r. Rosja, Białoruś i Kazachstan wprowadziły embargo na import wieprzowiny z całej UE. Dodatkowo, z uwagi na wystąpienie wirusa w naszym kraju, embargo na polską wieprzowinę wprowadzili duzi odbiorcy tego rodzaju mięsa z Azji (m.in. Chiny, Japonia, Korea Płd.).
Wprowadzony zakaz importu w zasadniczy sposób zmienił zarówno strukturę jak i wolumen eksportu polskiej wieprzowiny. Utratę rynków wschodnich przedsiębiorcy próbowali zrekompensować zwiększając eksport na rynek unijny, jednak tylko część mięsa udało się w ten sposób zagospodarować. W efekcie, w 2014 r. nastąpił spadek sprzedaży zagranicznej.
Rok 2016 r. przyniósł poprawę sytuacji na globalnym rynku.
– Zanotowano istotny wzrost popytu na rynku światowym, głównie ze strony Chin, które mocno zwiększyły zakupy mięsa. To z kolei w sposób bezpośredni przełożyło się na sytuację na rynku unijnym – mówi Grzegorz Rykaczewski.
Ponieważ z uwagi na obecność ognisk ASF, polscy eksporterzy nie mogli wysyłać swojej produkcji bezpośrednio do Państwa Środka, to zwiększali sprzedaż do Hongkongu, nazywanego „bramą do Chin”. W ubiegłym roku do Hongkongu trafiło 39 tys. t mięsa nieprzetworzonego, tj. o 67 proc. więcej niż rok wcześniej. Niestety od początku roku 2017 dynamika polskiego eksportu do Hongkongu wyhamowała (+1 proc. r/r).
– Co istotne, z danych Komisji Europejskiej wynika, że cały unijny eksport do Chin zmniejszył się o 1 proc. w pierwszym kwartale, ale na razie jest zbyt wcześnie, aby jednoznacznie stwierdzić, czy jest to jedynie czasowe zmniejszenie zakupów Chin czy też pierwsza oznaka trwałego spadku chińskiego popytu – komentuje Grzegorz Rykaczewski.
Od kilkunastu miesięcy zwiększa się również polski eksport wybranych elementów tuszy na rynek amerykański. W 2016 r. wolumen sprzedaży do Stanów Zjednoczonych osiągnął 30 tys. ton i był o 24 proc. wyższy w relacji rocznej. Oprócz tych dwóch najważniejszych rynków trzecich, polskie firmy rozwijały sprzedaż na takich rynkach, jak Kanada, Wietnam, a nawet Chile.
Popyt rośnie, rosną ceny skupu
– Sektor wieprzowiny działa w warunkach dużej zmienności cen żywca. Jest to charakterystyczne nie tylko dla polskiego rynku, ale dla całej Unii Europejskiej. Warto pamiętać, że głównym czynnikiem, który oddziałuje na poziom cen trzody, jest sytuacja popytowo-podażowa w UE i na świecie. Krajowe uwarunkowania odgrywają obecnie relatywnie niewielką rolę – mówi Grzegorz Rykaczewski.
Obecnie popyt na wieprzowinę na rynku unijnym oraz światowym jest wysoki. To znajduje odzwierciedlenie w poziomie cen skupu trzody. Z danych MRiRW wynika, że w trzecim tygodniu maja za kilogram żywca na rynku krajowym zakłady płaciły średnio 5,66 zł, czyli o 21 proc. więcej niż rok wcześniej oraz o 15 proc. więcej niż średnia w tych samych tygodniach w latach 2012-16. Warto tutaj mieć na uwadze, że sezonowy szczyt cen jest spodziewany w trzecim kwartale.
Redakcja AgroNews, fot. dreamstime.com