Niektóre kraje UE rozpoczęły działania na rzecz ograniczenia zużycia energii, aby uniknąć blackoutów tej zimy. Nie wiadomo bowiem, czy i w jakim stopniu będzie można liczyć na rosyjski gaz – podaje EURACTIV.pl
26 lipca ministrowie energii UE zatwierdzili plan bezpieczeństwa energetycznego, aby poradzić sobie z zakłóceniami w dostawach rosyjskiego gazu, które w różnym stopniu dotykają państwa europejskie. Węgry były jedynym krajem, który zgłosił sprzeciw.
Gazprom odcina dostawy gazu kolejnym krajom, w tym Danii, Austrii i Łotwie, a w przypadku innych ostro ogranicza ilość przesyłanego gazu. Między sierpniem 2022 r. a marcem 2023 r. UE ma zmniejszyć zapotrzebowanie na gaz o 15% w stosunku do średniego zużycia z ostatnich pięciu lat.
Rezerwy gazu w UE są obecnie wypełnione w 71 proc. Jest to o 9 proc. mniej niż cel, który Unia wyznaczyła sobie do osiągnięcia do 1 listopada.
Niektóre miasta i kraje już rozpoczęły działania mające na celu zmniejszenie zużycia energii przed zimą.
Grecja
Grecja, która jest w dużym stopniu uzależniona od rosyjskiego gazu, planuje zmniejszyć swoje roczne zużycie energii o 10 proc.. W tym celu uruchomiła „Operację Termostat”, która polega na zainstalowaniu w budynkach użyteczności publicznej ekranów ochronnych ograniczających korzystanie z klimatyzatorów.
W ramach tego gruntownego remontu obiektów publicznych rząd ogłosił program o wartości 640 mln euro, którego celem jest odnowienie okien i systemów chłodzenia w budynkach.
Polska
Polski rząd nie przedstawił jeszcze narodowego planu oszczędzania energii. W sytuacji, gdy dostawy rosyjskiego gazu spadły już do zera, większość polskiej debaty politycznej skupia się na groźbie zbliżającego się niedoboru węgla, który może sprawić, że niektóre gospodarstwa domowe nie będą w stanie ogrzać się tej zimy.
Premier Mateusz Morawiecki w lipcu zaapelował do Polaków o ocieplenie domów przed, jak to określił, „trudnym” sezonem grzewczym. W tym samym przemówieniu Morawiecki ogłosił, że kraj przeznaczy „kolejne miliardy” na program Czyste Powietrze, zapewniając właścicielom domów dotacje na lepszą izolację i zakup czystszych systemów grzewczych.
Przypomnijmy, że przed wojną na Ukrainie dostawy z Rosji pokrywały ok. 40 proc. polskiego zapotrzebowania na gaz. Niedobór węgla może uderzyć w kraj znacznie mocniej, gdyż analitycy obawiają się, że zimą zabraknie od 1 mln do 2 mln ton węgla.
Niemcy
Berlin, mimo że jest jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników oszczędzania energii, nie ma jeszcze oficjalnego planu zmniejszenia jej zużycia.
Pod koniec lipca wydał zestaw rekomendacji, z których część stanie się prawnie wiążąca. Rząd wezwał budynki publiczne i biurowe do zaprzestania ogrzewania „pomieszczeń, w których ludzie nie spędzają regularnie czasu”, takich jak korytarze i duże sale.
Zalecono również, aby duże zakłady przemysłowe wdrożyły działania w zakresie oszczędzania energii, które „opłacają się ekonomicznie w ciągu dwóch lat”. Aby wesprzeć gospodarstwa domowe w oszczędzaniu energii, zrezygnowano także z wymogu utrzymywania przez lokatorów minimalnej temperatury w mieszkaniach.
Wobec braku wiążących przepisów wiele niemieckich miast i landów przyjęło własne środki, obejmujące na przykład redukcję oświetlenia ulicznego i limity temperatury w budynkach publicznych. Stolica wyłącza reflektory oświetlające 200 swoich zabytkowych budynków i pomników, a Bawaria wydała własny plan oszczędzania energii w budynkach administracji publicznej.
Hiszpania
Hiszpania jest mniej zależna od rosyjskich dostaw energii niż wiele innych państw europejskich – operatorzy sieci stwierdzili, że kraj ten mógłby przetrwać całkowite odcięcie dostaw rosyjskiego gazu.
Podczas gdy ogólnoeuropejski cel redukcji zużycia energii wynosi 15 proc., Hiszpania ma ograniczyć się do 7 proc.. Mimo to działania na rzecz oszczędzania energii spotkały się z krytyką konserwatywnych hiszpańskich polityków.
Isabel Diaz Ayuso, prezydent Wspólnoty Madrytu zapowiedziała na Twitterze, że nie będzie przestrzegać ograniczeń dotyczących oświetlenia budynków, ponieważ spowoduje to brak bezpieczeństwa, zniechęci turystów i przyniesie „ciemność, ubóstwo, smutek” w kraju, gdzie 22:00 jest standardową porą spożywania kolacji.
Włochy
Mimo że Włochy są jednym z krajów UE najbardziej zależnych od rosyjskiego gazu – w zeszłym roku około 40 proc. importu pochodziło z Moskwy – minister ds. transformacji ekologicznej Roberto Cingolani powiedział w zeszłym tygodniu, że nie będzie żadnych „drakońskich” środków, aby ograniczyć popyt.
W lipcu rząd ogłosił jednak, że przygotowuje plan oszczędnościowy, który według mediów może obejmować ograniczenie ogrzewania do 19°C w zimie i chłodzenia do 27°C w lecie, zmniejszenie oświetlenia ulicznego w nocy i wcześniejsze zamykanie sklepów.
Włochy chcą zmniejszyć zapotrzebowanie na gaz o 7 proc. do marca, częściowo poprzez zwiększenie produkcji energii z węgla. Cingolani powiedział wcześniej, że zmniejszenie ogrzewania o 1°C w budynkach pozwoli na zaoszczędzenie do 2 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
Podkreślił również, że Włochy „poradzą sobie” do lutego, nawet jeśli Rosja całkowicie odetnie dostawy gazu, ponieważ Rzym zabezpieczył w ostatnich miesiącach szereg nowych umów gazowych.
Francja
Francja czerpie większość energii (70 proc.) z elektrowni atomowych, ale mimo tego chce zmniejszyć jej zużycie o 10 proc. w ciągu najbliższych dwóch lat.
Sklepom z klimatyzacją nakazano zamykać drzwi, gdy klimatyzacja jest włączona. Za niedostosowanie się do przepisów grozi kara w wysokości 750 euro. Minister ds. transformacji ekologicznej Agnès Pannier-Runacher powiedziała, że „absurdem” jest pozostawianie otwartych drzwi, gdy może to prowadzić do większego zużycia energii o 20 proc. Zewnętrzne tarasy kawiarni i barów również nie mogą być ogrzewane ani chłodzone.
Wprowadzono również ogólnokrajowy zakaz reklamy świetlnej między godziną 1:00 a 6:00. Biura administracji publicznej będą mogły włączać klimatyzację tylko wtedy, gdy w pomieszczeniach jest cieplej niż 26°C.
Czechy
W zeszłym miesiącu czeskie ministerstwo handlu wydało „podręcznik” oszczędzania energii, w którym można znaleźć porady w zakresie remontów domów (tak, aby były one bardziej energooszczędne) oraz wskazówki w zakresie zaciemniania okien i wyłączania świateł.
„Każdy może dołączyć do walki o niezależność energetyczną, większe zmiany zaczynają się od jednostek” – ocenił minister handlu Jozef Síkela.
Czechy są niemal całkowicie uzależnione od gazu z Rosji, przy czym większość tego surowca trafia do przemysłu, a około jedna czwarta jest wykorzystywana do ogrzewania gospodarstw domowych.
Średnie zużycie gazu na mieszkańca jest również o 20 proc. wyższe niż średnia UE, co oznacza, że redukcja popytu może mieć duży wpływ. Praga zapowiedziała, że w sytuacji kryzysowej zwiększy import węgla. Ponadto rząd planuje także importować więcej skroplonego gazu ziemnego z Holandii i zachęca do przestawienia się na pompy ciepła.
Witam.
W świetle tych informacji pojawia się pytanie: dlaczego Polska zamyka kopalnie węgla? Żeby węgiel importować?
A dlaczego Premier Polski nie wie, że samo ocieplenie domu nie ogrzewa wnętrza? Zużywa się o wiele mniej gazu, ale bez kaloryferów jest 10 stopni C i to nie jest temperatura do życia.
Wydawało mi się, że płacimy krocie doradcom rządu i powinni znać się na takich elementarnych sprawach. Pozdrawiam R.Gizińska
Bo to nie jest premier Polski, włada tylko językiem polskim.