Na podstawie szeroko zakrojonego przeglądu dowodów naukowych Komitet Europejskiej Agencji Chemikaliów ECHA ds. Oceny Ryzyka (RAC) ponownie stwierdził, że klasyfikowanie glifosatu jako czynnika rakotwórczego nie jest uzasadnione – podaje euractiv.pl
Komitet Europejskiej Agencji Chemikaliów ECHA ds. Oceny Ryzyka stwierdził, że należy zachować istniejące klasyfikacje glifosatu jako substancji, która powoduje poważne uszkodzenie oczu i jest toksyczna dla organizmów wodnych z długotrwałymi skutkami.
Komitet stwierdził, że dostępne dowody naukowe nie spełniają kryteriów klasyfikacji glifosatu pod kątem działania toksycznego na narządy docelowe lub jako substancji rakotwórczej, mutagennej lub działającej szkodliwie na rozrodczość, napisano w opinii opublikowanej w poniedziałek (30 maja).
Glifosat jest obecnie zatwierdzony w UE do 15 grudnia 2022 r.
Oświadczenie to jest częścią trwającego obecnie w UE procesu oceny ryzyka związanego z glifosatem, który należy do najczęściej stosowanych herbicydów w UE, ale jest również bardzo kontrowersyjny.
Proces oceny ma na celu podjęcie decyzji o ewentualnym przedłużeniu zezwolenia na stosowanie tego kontrowersyjnego herbicydu po wygaśnięciu obecnego zezwolenia z końcem 2022 r.
Przypomnijmy, że wraz z Komisją i państwami członkowskimi ECHA wdraża zharmonizowany proces klasyfikacji i oznakowania (CLH) dla substancji niebezpiecznych. Celem jest ochrona zdrowia ludzi i środowiska przed tymi zagrożeniami, które mają największe znaczenie.
Zharmonizowana klasyfikacja i oznakowanie skupia się wyłącznie na niebezpiecznych właściwościach substancji: jej potencjalnej szkodliwości. Nie ocenia narażenia ludzi ani środowiska na glifosat. Będzie to część wzajemnej oceny oceny ryzyka przeprowadzonej przez EFSA.
Przyjęta opinia zostanie opublikowana na stronie internetowej ECHA i przesłana do Komisji Europejskiej i Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) do połowy sierpnia. EFSA przeprowadzi ocenę ryzyka związanego z glifosatem, która ma być gotowa w lipcu 2023 r.
To, czy glifosat można zaklasyfikować jako substancję rakotwórczą, czyli czy jest on czynnikiem wywołującym raka u ludzi, jest jedną z kwestii dotyczących tego herbicydu, które są przedmiotem sporów nie tylko między zainteresowanymi stronami, ale także w środowisku naukowym i między różnymi agencjami publicznymi.
Wcześniej Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) Światowej Organizacji Zdrowia oceniła substancję jako „prawdopodobnie rakotwórczą”, natomiast Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) stwierdziła, że jest „mało prawdopodobne, aby stanowiła ona zagrożenie rakotwórcze” dla ludzi w przypadku spożywania jej w ramach diety.
Producent zadowolony
W oświadczeniu Glyphosate Renewal Group – grupa firm agrochemicznych, które wspólnie ubiegają się o ponowne zatwierdzenie tej substancji – z zadowoleniem przyjęła opinię RAC i stwierdziła, że „pozostaje zaangażowana w przestrzeganie wszystkich aspektów trwającego procesu regulacyjnego UE”.
Jednak działacze na rzecz ochrony zdrowia i środowiska nie kryją oburzenia, przekonując, że ECHA nie uwzględniła wszystkich istotnych dowodów.
„ECHA odrzuciła argumenty naukowe dotyczące związku glifosatu z rakiem, przedstawione przez niezależnych ekspertów”, stwierdziła Angeliki Lyssimachou z Health and Environment Alliance (HEAL), organizacji non-profit analizującej wpływ środowiska na zdrowie publiczne,
„Nieuznanie rakotwórczego potencjału glifosatu jest błędem i powinno być uważane za duży krok wstecz w walce z rakiem”, dodała.
Organizacja Ban Glyphosate, koalicja organizacji pozarządowych, również zdecydowanie odrzuciła wnioski ECHA.
„Po raz kolejny ECHA jednostronnie oparła się na badaniach i argumentach przemysłu”, stwierdził w oświadczeniu Peter Clausing, dodając, że unijna agencja odrzuciła „dużą ilość dowodów niekorzystnych dla glifosatu”.
ECHA podkreśliła jednak, że Komitet Oceny Ryzyka „wziął pod uwagę ogromną ilość danych naukowych i wiele setek komentarzy otrzymanych w trakcie konsultacji”.
Autor Julia Dahm | EURACTIV.com | Tłumaczenie Mateusz Kucharczyk
Ciekawe kto opłacił te badania?
Jak ktoś chce psa uderzyć, to kij zawsze znajdzie. Innymi słowy, jak u Hegla, jeżeli fakty przeczą teorii, tym gorzej dla faktów. Horrendalna przewrotność.
@joki jedni płacą, żeby wykazać rakotwórczość, drudzy żeby wykazać brak rakotwórczości. Jedni mają wyniki pozytywne i drudzy. A prawda jest po środku. Rakotwórczy są ludzie. Jeżeli ktoś dedykacje naci czy zboża robi glifosatem, to on za Chiny ludowe nie zdąży się rozłożyć i zostaje w roślinie, później mące, olejach, kaszy…… Taka mentalnosc- bo taniej. Gdyby inspekcja kontrolowała CZYM robione jest przyspieszanie dojrzewania…. Glifosat jest do zwalczania chwastu. Także jak zwykle- czlowiek